Bardzo fajny prezentacja Velo.Jedna tylko sprawa- kolejność cylindrów liczy się od rozrządu. Pierwszy jest od strony rozrządu ponieważ jest to silnik produkowany łącznie z Nissanem.Pozdrawiam
Kupiłem Vel Satisa za mniej niż minimalne wynagrodzenie. Miał iść na części, ale po udanym odpaleniu silnika i przejechaniu paru tras na pewno zostaje 😛
I tu jest zasadniczy problem jeśli chodzi o auta francuskie i włoskie- nie ma ciągłości modelowej, nie zgadza się to księgowo, natomiast są to auta wyjątkowo.
..witam………..ponoć pierwszy elektryczny Hamulec był w Lanci Thesis na którą zapraszam do sfilmowania…..mam 2003 r 2.oT ..Sląsk Pozdrawia i Zapraszam……………………..jestem na FB.
Przecież w aucie z silnikiem umieszczonym poprzecznie, skrzynia jest z boku silnika, a nie za jak pokazuje właściciel. Ale potwierdzam głupotę Niemców – łańcuch od strony skrzyni w Golfie VR6 (a nawet 2 łańcuchy w wersji 12V i 3 łańcuchy w wersji 24V ;)). Co razi w pokazywanym Vel Satis, to brak 2 osłon w komorze silnika – pasują od Laguny 2 po lifcie 😉 Zachar: Osobno przód osobno tył w elektrycznym fotelu – jak w każdym elektrycznym… Regulacja pionowa kierownicy w różnych modelach Renault ma marginalny zakres w porównaniu do wzdłużnej.
Mam velsatisa i powiem tak: może piękny to on nie jest ,ale zdecydowanie najlepsze auto jakie dotychczas miałem. Samochód przestronny, wysoko się siedzi i jakieś takie poczucie bezpieczeństwa się ma. Jeżdżę już 3 lata i nie zawiódł mnie ani razu. Zdecydowanie warte uwagi. Na dzień dzisiejszy to koszt około 12tys i jest to dobra cena W stosunku do tego co dostajemy. Jedynie dręczy mnie fakt że nie miałem okazji dostać 3.5l . Lubię brzmienie wysoko pojemnościowych silnikow, aczkolwiek mówią że właśnie ten 2litrowy jest najmniej zawodny
Dzień dobry. Jestem również właścicielem Velusia, posiadam model z 2005 r. po FL z silnikiem 2.0 T z LPG. Korzystam z niego od 2011 r. niedługo stuknie mu już 300 tys km. Mój egzemplarz jest chyba zaprzeczeniem złej renomy aut spod znaku Renault. Nie wiem czy to wyjątkowa sytuacja, ale tak jest. Nigdy nie miałem z nim żadnych poważnych problemów, wymagających kosztownych napraw. Od początku przeglądy techniczne robię na tej samej stacji diagnostycznej, mina co roku pracownika stacji jest bezcenna, w końcu zaproponował mi kupno 🙂 oczywiście nie miałem takiego zamiaru, i znowu co roku podziwiam jego coraz większe oczy. Po trzech latach użytkowania powiedziałem sobie ze jak zwykle po takim czasie wypadałoby zmienić auto, jednak zastrzegłem sobie że zrobię to jak Veluś się zepsuje, a ten "drań" do tej pory nie chce tego zrobić 🙂 Problemem z Velusiem, jest to że później trudno znaleźć auto z komfortem i przestrzenią jaką oferuje VEL. Chyba jeszcze trochę będę musiał nim pojeździć 🙂
na trzeszczące plastiki polecam taśmę parcianą tesa, w królowej lawet działa 😉 i ręczny elektryczny pojawił się też w LII PhII 🙂 i… ciekawi mnie ten 5 wtryskiwacz od FAPa, w L III go nie było, a tu dali? Chyba nie… Pozdrawiam!
Rozwala mnie jak ktoś jedzie eco pali mu 7 litrów a jak ciśnie to litr więcej. Zwykle jest to z 50% więcej czyli nie 8 a 10-12. Jak nie to dalej jedzie jak dziadek.
O gustach się nie dyskutuje, ale ja bym większości francuzów nie kupił, a już na pewno Renault. Zupełnie nie leży mi ich "odważna", "kontrowersyjna", "niekonwencjonalna" (czyt. paskudna) stylistyka. Jak się patrzy jak wyglądają auta Nissana odkąd kooperuje z Renault, to płakać się chce, a jeszcze bardziej serce ściska jak się pomyśli jaki los czeka Mitsubishi.
chciałbym jeszcze raz usłyszeć jak skrzypi VelSatis.miałem ich dwa.w stanie lepszym i gorszym ale oba dawały wspaniałom przyjemnosć.pierwsze wrażenie przy zakupie:jak bym prowadził CZOŁG.bardzo luksusowy czołg. Ale Velsatis… niech sobie skrzypi.
Fajnie, ze smakiem to zrobiliscie, brawo, nie, no jasne, bo i auto ze smakiem zrobione, to nie passat, tepy, bez polotu. I tu ma Pan rownoczesnie odpowiedz Panie Zachar, dlaczego nie Niemca!!!
Spasowanie plastików we francuskich autach to jest chyba największy minus tych aut.I tu nie tylko o Renault chodzi Peugeot Citroen też mają ten problem
Od kilka miesiecy szukam dla siebie samochodu. Mam propozycje Nissana Murano, Subaru Outbacka no i Vel Satisa… z silnikiem 3.0 diesla, w cenie coś ponad 2000 €. Kto woził dupe w Murano czy w Outbacku, tego niewiem. Ale wiem ze w Vel Satisie napewno dwaj francuzcy prezydenci i królowa Anglii. :))
Link do oferty:
https://na.allegro.pl/PROMO_odkurzacz
Po publikacji testu Avantime kwestią czasu było przetestowanie kolejnego wyjątkowego Francuza: Renault VelSatis
Subskrybuj kanał Zachar OFF: http://www.youtube.com/user/ZacharOFFpl?sub_confirmation=1
Zobacz co testuję teraz:
https://www.facebook.com/zacharoffpl
https://instagram.com/zachar_off
Takim do ślubu jechałem! *podróżowałem 🤩
Bardzo fajny prezentacja Velo.Jedna tylko sprawa- kolejność cylindrów liczy się od rozrządu. Pierwszy jest od strony rozrządu ponieważ jest to silnik produkowany łącznie z Nissanem.Pozdrawiam
Witam, ma mam Vel satis 2.0 turbo benzyna 2002 rok i nie zmieniła bym go na żadne inne auto. Komfort jazdy jest niesamowity.
Kupiłem Vel Satisa za mniej niż minimalne wynagrodzenie. Miał iść na części, ale po udanym odpaleniu silnika i przejechaniu paru tras na pewno zostaje 😛
I tu jest zasadniczy problem jeśli chodzi o auta francuskie i włoskie- nie ma ciągłości modelowej, nie zgadza się to księgowo, natomiast są to auta wyjątkowo.
Zachar dzięki, test dwumetrowca jest najważniejszym jaki przeprowadzasz 😀
6:40 nie zgadzam się moja babka ma 406 2.0 benzyna przed lift i jedyne co się popsuło to wąż od chłodnicy
Co ci francuzi się najedli że takie g..no wymyśli.
Zachar proszę daruj sobie no nie .:(
Oby te 1900 poszło na szrot rzygać się chce.
18:20 bad habit (hand on gear-knob)
..witam………..ponoć pierwszy elektryczny Hamulec był w Lanci Thesis na którą zapraszam do sfilmowania…..mam 2003 r 2.oT
..Sląsk Pozdrawia i Zapraszam……………………..jestem na FB.
Mialam kiedyś Xantie 3.0 V6 w automacie. Szkoda ze sprzedałam bo byłby swietny material.
Właściciel mega sympatyczny a Zachar jak zwykle w pewnych momentach musi być uszczypliwy i nie obiektywny.
Ja wybrałem citroena c6 3.0 Hdi ale Ver Satis był na oku
i namówiłeś 🙂
Przecież w aucie z silnikiem umieszczonym poprzecznie, skrzynia jest z boku silnika, a nie za jak pokazuje właściciel. Ale potwierdzam głupotę Niemców – łańcuch od strony skrzyni w Golfie VR6 (a nawet 2 łańcuchy w wersji 12V i 3 łańcuchy w wersji 24V ;)). Co razi w pokazywanym Vel Satis, to brak 2 osłon w komorze silnika – pasują od Laguny 2 po lifcie 😉 Zachar: Osobno przód osobno tył w elektrycznym fotelu – jak w każdym elektrycznym… Regulacja pionowa kierownicy w różnych modelach Renault ma marginalny zakres w porównaniu do wzdłużnej.
RIP Pigeon at 22:34
piękne wyjątkowe auto
Ja nie mam renowki ,ja mam Vel Satisa 3,5 l benzyna a to jest inna bajka niz 2,0 l i moim vel satisem sie nie jezdzi nim sie powozi
Mam velsatisa i powiem tak: może piękny to on nie jest ,ale zdecydowanie najlepsze auto jakie dotychczas miałem. Samochód przestronny, wysoko się siedzi i jakieś takie poczucie bezpieczeństwa się ma. Jeżdżę już 3 lata i nie zawiódł mnie ani razu. Zdecydowanie warte uwagi. Na dzień dzisiejszy to koszt około 12tys i jest to dobra cena W stosunku do tego co dostajemy. Jedynie dręczy mnie fakt że nie miałem okazji dostać 3.5l . Lubię brzmienie wysoko pojemnościowych silnikow, aczkolwiek mówią że właśnie ten 2litrowy jest najmniej zawodny
Jacek bardzo fajny gość. Zachar zaproś go jeszcze do jakiegoś testu! 💪
Właściciel przypomina Georga Busha juniora…
Miałem safrane mam velka co będzie dalej ciekawe. Wygodne limuzyny. Niemcy niech się schowają. Twardy badziew.
3.0 BYŁ W SAAB 95 NIE 93
Jechałem kiedyś tym autem to jest czołg😀super auto
Świetny odcinek. Fajnie posłuchać kogoś kto tak zna się na historii swojego auta. 🙂
Dzień dobry. Jestem również właścicielem Velusia, posiadam model z 2005 r. po FL z silnikiem 2.0 T z LPG. Korzystam z niego od 2011 r. niedługo stuknie mu już 300 tys km. Mój egzemplarz jest chyba zaprzeczeniem złej renomy aut spod znaku Renault. Nie wiem czy to wyjątkowa sytuacja, ale tak jest. Nigdy nie miałem z nim żadnych poważnych problemów, wymagających kosztownych napraw. Od początku przeglądy techniczne robię na tej samej stacji diagnostycznej, mina co roku pracownika stacji jest bezcenna, w końcu zaproponował mi kupno 🙂 oczywiście nie miałem takiego zamiaru, i znowu co roku podziwiam jego coraz większe oczy. Po trzech latach użytkowania powiedziałem sobie ze jak zwykle po takim czasie wypadałoby zmienić auto, jednak zastrzegłem sobie że zrobię to jak Veluś się zepsuje, a ten "drań" do tej pory nie chce tego zrobić 🙂
Problemem z Velusiem, jest to że później trudno znaleźć auto z komfortem i przestrzenią jaką oferuje VEL. Chyba jeszcze trochę będę musiał nim pojeździć 🙂
na trzeszczące plastiki polecam taśmę parcianą tesa, w królowej lawet działa 😉 i ręczny elektryczny pojawił się też w LII PhII 🙂 i… ciekawi mnie ten 5 wtryskiwacz od FAPa, w L III go nie było, a tu dali? Chyba nie… Pozdrawiam!
Rozwala mnie jak ktoś jedzie eco pali mu 7 litrów a jak ciśnie to litr więcej. Zwykle jest to z 50% więcej czyli nie 8 a 10-12. Jak nie to dalej jedzie jak dziadek.
nad glową jeszcze miejsce na 4 palce wolnej przestrzeni.
* pokazuje 3 palce *
xD xD
Wow, segment E……., ale paskudne to jak większość Renault….
Przypomina c6!
żeby nie skrzypiało starczy bawełniana taśma przylepiona wzdłuż krawędzi styków kawałków plastyku
O gustach się nie dyskutuje, ale ja bym większości francuzów nie kupił, a już na pewno Renault. Zupełnie nie leży mi ich "odważna", "kontrowersyjna", "niekonwencjonalna" (czyt. paskudna) stylistyka. Jak się patrzy jak wyglądają auta Nissana odkąd kooperuje z Renault, to płakać się chce, a jeszcze bardziej serce ściska jak się pomyśli jaki los czeka Mitsubishi.
chciałbym jeszcze raz usłyszeć jak skrzypi VelSatis.miałem ich dwa.w stanie lepszym i gorszym ale oba dawały wspaniałom przyjemnosć.pierwsze wrażenie przy zakupie:jak bym prowadził CZOŁG.bardzo luksusowy czołg. Ale Velsatis… niech sobie skrzypi.
Fajnie, ze smakiem to zrobiliscie, brawo, nie, no jasne, bo i auto ze smakiem zrobione, to nie passat, tepy, bez polotu. I tu ma Pan rownoczesnie odpowiedz Panie Zachar, dlaczego nie Niemca!!!
W saabie 9-3 Nie występuje 3.0 diesel. Jedyne warianty to 1.9 i 2.2
Panie kochany jak kogos stac na harleya to stac i na taki gruz…. litosci….
Spasowanie plastików we francuskich autach to jest chyba największy minus tych aut.I tu nie tylko o Renault chodzi Peugeot Citroen też mają ten problem
https://youtu.be/tgNg2w1LU00?t=262 Wanda nie chciała niemca bo miała tasiemca :))
Brakuje legendarnej limuzyny Renault Safrane 😉 klasa sama w sobie
Co do ręcznego to jest to nie prawda, ja w swojej lagunie 2 fl miałem też ręczny automatyczny i ona była z 2006roku
Niestety szyberdach zabiera miejsce na głowę…
Od kilka miesiecy szukam dla siebie samochodu. Mam propozycje Nissana Murano, Subaru Outbacka no i Vel Satisa… z silnikiem 3.0 diesla, w cenie coś ponad 2000 €. Kto woził dupe w Murano czy w Outbacku, tego niewiem. Ale wiem ze w Vel Satisie napewno dwaj francuzcy prezydenci i królowa Anglii. :))