Patologia Polskich warsztatów to seria, która jest na kanale od 6 lat i dziś kolejny przykład, że dla chcącego nic trudnego. Czyli zapraszam do wysłuchania kilku ciekawych historii ku małej przestrodze. Zróbcie hałas i niech się niesie! Subskrybuj by być na bieżąco z kolejnymi odcinkami.
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów M4K
—————————————————————————— https://na.allegro.pl/PROMO_M4K
——————————————————————————
Szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na Mubi.pl
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150zł
—————————————————————————————— https://mubi.pl/milosnicy4kolek/
———————————————————————————
Nie kupowałeś polisy w Mubi? Zgarnij 150 zł + 2000 zł za polecanie
———————————————————————————
A kamerka nad maską w serwisie? Broni jednych i drugich. Jak tvn turbo umiało robić usterkę na serwisach samochodowych, to czemu normalnie nie ma nagrań za serwisu?
Wymiana reflektora. Wymagany był demontaż zderzaka. Śruby 18 letnie, zapieczone. Oddałem do warsztatu. Lampa wymieniona na drugi dzień odbiór. Po kilku miesiącach zapadły, zawinęły się błotniki. Warsztat nie się o co chodzi. Wszedłem że szwagrem na wsi pod auto, a tam ucięte śruby fleksem, które trzymały błotniki że zderzakiem. Zderzak tak naprawdę miał wkręcone tylko te śruby, które widać było na zewnątrz, cała reszta ucięta… Auto tanie, już rdza zjadała tył, więc odpuściłem, bo gra nie warta świeczki. Ale gdyby ktoś teraz mi tak w Audi A6 podobną rzecz odwalił, to sąd murowany. Brawa za odcinek Michu 👏
Dla mnie najcenniejsze w tym wszystkim jest chyba to, że nie boisz się pokazać przypadków z własnych warsztatów. Przy czym akurat przypadek nie był nastawiony na kradzież, a był faktyczną wpadką pracownika (co jest przynajmniej zrozumiałe, jeśli nie – akceptowalne). Jestem ciekaw jak by wyglądało, gdybyś złapał człowieka na nie wiem – wynoszeniu części, podkładaniu starych, przekładaniu z auta do auta (poza zakresem typowo diagnostycznym, bo przecież zdarza się w wielu branżach, że się coś na chwilę przełoży w torze diagnostycznym w celu eliminacji potencjalnej przyczyny, skoro jest idealna ku temu okazja). Chciałbym wtedy od ciebie Michu usłyszeć, że złapaliście takiego skrzata, że do klienta to nawet nie musiało dojść bo zostało wychwycone przez waszą kontrolę jakości (czy stanu magazynowego…), i że gość np. odpracowuje "w naturze" potrąceniem z pensji (czy w skrajnym, niereformowalnym wypadku – wyleciał na zbitą mordę… bo ja np. wolę takiego co się naprawi i będzie pamiętał, nad takiego co nigdy na czerwonym przez ulicę nie przeszedł). W końcu i do was trafi gdzieś gość który będzie myślał, że mu się uda – nawet u was.
O panie jeszcze bulbulator trzeba wymienić i zalewne żarówki do sprykiwaczy i płyn do nich a to nie są tanie życzy a i jeszcze bym zapomniałam przyczłapki do burzygatora trzeba zmienić hehehe dobra robota Michał i reszta ekipy pozdrawiam
Hej witam to może ja bym opisał swój przypadek? Pacjent Lexus is 200 automat skrzynia 155km. Rok produkcji 2001. Jeżdżący sprawny w 100% wszystkie rzeczy w samochodzie wymieniane i naprawiane na czas albo nawet przed czasem, dlatego też postanowiłem na 2tys km przed końcem żywotności paska rozrządu wymienić go przed czasem. Skutek – auto już u drugiego mechanika i w czerwcu minie prawie 2 lata jak sobie właśnie tak stoi. Auto całkowicie straciło moc, osioł z furmanka szybszy od mojego samochodu, rozrząd dobrze złożony, wszystko ponoć przepatrzone pod kątem mechanicznym auto sprawne ale wciąż nie jeżdżące, u drugiego mechanika stoi już prawie 1,5 roku.
7 lat temu zakupiłem Citroen C5 III kombi na hydroaktywnym zawieszeniu, jeden siłownik przedni się pocił padła decyzja wymieniamy. Postanowiłem zakupić sam dwa przednie siłowniki ( bo było taniej oczywiście oryginalne) udałem się do autoryzowanego serwisu Citroena ponieważ niewiele się znałem na tym zawieszeniu a samochód musiałem mieć sprawny na weekend. Oddałem go we wtorek cały kosztorys zrobiony, oszacowanie kosztów, przegląd całego samochodu wszystko ok, zaznaczyłem że prosto po odbiorze jadę w długą trasę. Zaznaczę że z zawieszeniem nic się nie działo oprócz lekko pocącego się siłownika, samochód wręcz płynął bez stuków czy innych odgłosów. W sobotę rano wstawiłem się w serwisie wszyscy mili super. Jedziemy na jazdę próbną a tam słychać jak coś wali w przednim zawieszeniu. Pytam się czy osoba która mnie przekazywała samochód to słyszy, w pierwszej odpowiedzi usłyszałem że nic nie słyszy. No ale jak przecież wali coś i to słychać odparłem i usłyszałem że mnie wali coś w głowie. Tak się zagotowałem że wysadzilem tego pana tam gdzie się znajdowaliśmy i udałem się sam do warsztatu. Opowiedziałem całą sytuację jego przełożonemu ale to nic nie dało. Tak mi wymienili siłowniki że przez prawie rok wojowalem z tym zawieszeniem bo nawet zbieżności nie dało się ustawić. Do tego poginęły mi różne zaślepki i inne rzeczy w samochodzie. Serwis nic nie miał sobie do zarzucenia mój błąd że nie podszedłem z nimi na drogę sądową
nic innego jak szukać warsztatu gdzie właściciel widzi co się robi ja już około 25 lat korzystam z takiego warsztatu wszystko widzę co robią i olej biorę z regału a nie z beczki czasami sami wołają na warsztat żebym to auto odpalił czy coś otworzył bo nie chce im się rozkładać pokrowca na siedzenie i co najważniejsze filtr powietrza czy kabinowy pokazują mi jak wygląda stary, ja wszystko widzę, jeśli ktoś jest z Legnicy i okolic to polecam SERWIS MOBIL ul Jaworzyńska
Z tego co wiem o olejach ;( 0w30 ,0w40 )auta – 0w oznacza: do( -30) stopni (norwegia np. )dosc czesto jest stosowany rowniez szwecja 5w=do (-25) 10w=(-20) 15w(-15) itp . itd. Natomiast cyfra po w w opisie oleju określa klase lepkości oleju . Znaczy to nic innego jak olej lepi do ścianek cylindra czy też tłoka (plus pierscienie ) to poprostu siła z jaka trzyma sie tych scianek olej codla nas oznacza lepsze i długie zabezpieczenie silnika Dodam rownież małą ciekawostke : ) w klasie moto gp . 10 w50 , 10 w 60 w królewskiej kategorii (moto gp 1000ccm). z czego 10 w 60 jest najlepszy. Dzieki drugiej cyferce 10w( 60) w nawiasie . POZDRAWIAM ,WSZYSTKO Z WIARĄ W DOSKONALENIE KANAŁU>POZDRAWIAM ŁYSY I CAŁA EKIPA pracujaca na sukces programu . Uwielbiam m4k pzdr. wielkie >klasa sama w sobie : )
Michu PROSZĘ doszkol się wg polskiego prawa nie ma możliwości montażu UŻYWANYCH części zawieszenia czyli jak mówiłeś wahacze amortyzatory czy hamulce i wiele innych części
Nie no jak jest znajomy mechanik, to ok. Ale znajomy, to znaczy twój bliski znajomy co ty go znasz dobrze, a nie znajomy znajomego. U nas auto(właściwie auta, bo było ich kilka) naprawia ten sam mechanik już od x lat, nigdy nie było problemu, zawsze wszystko w porządku. Nigdy też nie było tak żeby coś urwał etc. No ale to jest facet co my go znamy, a też mieszka dosłownie w bloku obok. Wiec to nie jest jakiś typ że go pierwszy raz na oczy widzisz.
Historia z przed lat . Autentyk klient przyjechał na wymiane oleju z własnym olejem i filtrem , usługa za 25 pln . Na kanał wjechał szef osobiście , ja wymieniłem olej z filtrem , sprawdzenie stanu . Szef zjechał z kanału i odstawił na plac . Warsztat i plac monitorowany . Zlecenie normalnie otworzone . Wielka awantura , policja klient twierdzi że auto zostało porysowane pomimo że rysy zaszły rdzą w ciągu 2 h . Tak klijęci próbują naciągać warsztaty . To działa w dwie strony . Życie . Jest to Chore ale to jest żeczywistość . Ja jako klient pomimo że jestem mechanikiem wieżę kolegom ale daję tylko do swoich znanych warsztatów . Nigdy nie oszukowaliśmy i dzisiaj ja też to co piszę w specyfikacji jest prawdą . Najgorsze są oszustwa klientów . Pozdrawiam
Prawda. Żona pojechała bo skrzynia już nie dawała rady w terenowce mówię jej jedź od razu bo skrzynia się posypie bo sprzęgło wyjechane. Wymienił niby na nowe i tak skasował a kwita nie dał jej żadnego. Efekt? Po tygodniu znów to samo przy niby nowym sprzęgle i bez kwita w ciemnej dupie została
Michu odcinek super i jestem za tępieniem takich oszustów ale jeśli chodzi o to żeby robić auto taniej to można to robić tak jak ja gdzie mam 3 znajome warsztaty i do każdego w każdej chwili mogę podjechać i zobaczyć na żywo co z autem nie tak i dokupić potrzebne części i dostarczyć do mechanika. A olej to staram się być podczas wymiany na miejscu i nie zgodzę się że w 25 letnim dieslu olej po wymianie jest czarny bo mam takiego diesla co na blacie ma 460 000 i każdy twierdzi że to na pewno nie przebieg tego auta a olej po wymianie jest jasny do 8000 km, po 2 pierwszych wymianach był czarny ale jak zmieniłem 2 razy po 6000 i przy każdej zmianie daję płukankę to teraz mam olej jak w benzyniaku. Teraz walczę z vr6 bo niedawno kupiłem i po 7 tysiącach olej poczarniał czyli trzeba zaraz nalać płukanki i go wymienić zalać nowym. Pozdrawiam.
najtaniej nie znaczy niekiedy nie najlepiej tylko zawsze najgorzej. tak jak mówisz, we wszystkich kategoriach naszego nędznego żywota. obecnie jak wiatry przyszły to ludzie się przekonali co znaczy tani dach. tani tynk ścian wychodzi gdy wkładasz meble i się okazuje, że nowe meble są krzywe bo do ścian nie pasują. takich przykładów można mnożyć ale wydaje mi się, jako kogoś z pokrewnej branży, że polski (na pocieszenie może tylko dodam, że nie tylko polski) naród się zapętlił, zafiksował na słowie TANIO. wszystko bez faktury, żeby watu nie płacić, najtaniej jak się da a później zostajesz z problemem, bo nie ma gdzie winnego szukać. tak jest we wszystkich branżach usługowych. sam biorę jakieś 20-30% zapytań, chociaż moce przerobowe są na 100% ale te 70-80% odwalam na etapie rozmowy telefonicznej, bo za drogo. ale z reklamacją jak za miesiąc coś nie będzie działać to do kogo przejedzie z pretensjami? no do mnie. nie, dziękuję. albo robimy dobrze i nie wracamy do tematu albo nie robię wcale. i święty spokój !
Pozdrawiam Serdecznie !!! Super odcinek to jest Prawda o Polskich warsztatach. . ALE miałem też przypadek też w Niemczech . Opel Astra miał awarie i ciągle paliła się Lampka ABS . Co zrobił Niemiecki Warsztat przez dwa tygodnie trzymania auta ??? Usunięta żarówka z licznika . i koszt naprawy 280 Euro . Pozdrawia
Dobry odcinek! Znajomy miał problem z dizlem wysokoprężnym wydal chyba z około 1,5tyś u "mechaników" plus kilka set części, chcieli mu już sprężarkę do wtrysków wymieniać ale dzęki znajomym ode mnie zgodził się abym podjechał na pewien warsztat… był już po kompie diagnostycznym zrobionym, wymienione czujniki ciśnienia (jakie nie wiem) wjechałem do warsztatu powiedziałem co jak powiedziałem jakie parametry ciśnienia ma pompa w trybie odpalasz/ odpalił, kazali podjechać pod drzwi (bo padało) wyjęli górę w 3 minuty co był trzeba podpięli 'menzurki' pod przelewy i po 30 sekundach p[ostawili diagnozę 2 wtryski 'leją' i to jest problem. Znajomy wydał kilka/nascie setek na 'paprok'i a ci mu zrobili w 24h (akurat były dostępne po regeneracji wtryski) za około 6-7 setek (2setki za wtrysk + robocizna tyle pamietam) auto i jeszcze dali parę wskazówek co boli "żarówki" oraz ciekawostka "po co tam rozkręcali coś tam?" auto postawne około 16 a o 14 następnego dnia sesemes auto do odbioru! 😛 Do dziś lata a mija 1,5 roku! 😉 Mnie nie stać na nich ale wiem że robią dobrze tanio i szybko 😉 Mały warsztacik ala wiejski ale u nich ruch jest duzy, nie widzę by stalki i czekali na klientów raczej oni z nimi się umawiają 😉
Patologia która mnie spotkała w warsztacie to właśnie zły olej i brak wymiany filtra oleju … Później mechanik zrzucił na pompę oleju ale nie udało się wcisnąć tego kitu i sprawa wyszła na jaw … Była jeszcze kiedyś patologiczna naprawa gumą do żucia lewego powietrza w Astrze i po tym powiedziałem dość i robię co mogę sam.
Fajnie by było zobaczyć to audi u was na warsztacie 👍 ja kiedyś miałem sytuację że oddałem auto do mechanika ze sprawnymi hamulcami nic nie biło nic się nie działo… przy odebraniu auta i rozpędzeniu się na obwodnicy przyszedł czas na hamowanie… nie dość że tarcze biły tak że kierownice z rąk wyrywało… to nic nie mogłem zrobić bo nie miałem jak udowodnić że zamienił mi tarcze na jakieś ze śmietnika… moje tarcze były wymieniane jakieś pół roku wcześniej sytuacja słaba bo pod koniec miesiąca gdzie do wypłaty daleko musialem ogarnąć 1500zł na naprawę kiedyś też gosc wymieniał mi linki zmiany biegów i wracając okazało się że 5ka nie wchodzi a więc nawrotka i pytanie czy on to wgl sprawdził a on mi odpowiada że tak bo przejechał się po placu przed warsztatem gdzie dziury są takie że na 1wszym biegu możesz urwać zawias i miskę. Pozdrawiam serdecznie 👍
Jest pozna pora , i jestem wdzięczny za ten odcinek bo uswiadomil mi że jesteśmy "dymani"na częściach. Wymiana lozyzka w busie , zrobione 4 tys km . Krach , ADAC (dobrze ze mam karte)naprawa około 2 tysi Zobaczymy czy będą uwzględnione części z górnej poły, TRW itd
mój były "mechanik" jeździ panamerą… Widać na co kasa leci. Taki skurwysyn malkontent nieuczciwy, że to łogień panie. Pozdrawiam Cię Michał, niedługo odwiedzę wasz świeży oddział
Ja miałem taki przypadek w Corolla mechanik wymienił mi sprzęgło. Ale po wymianie mega szarpało. Się okazało nie przetoczyli koła zamachowego. Oczywiście musiałem to zrobić na własny koszt u innego. A tamten do mnie pisał z groźbami za negatywny komentarz.
Mozesz powiedziec czym nagrywasz filmy
A kamerka nad maską w serwisie? Broni jednych i drugich. Jak tvn turbo umiało robić usterkę na serwisach samochodowych, to czemu normalnie nie ma nagrań za serwisu?
Wymiana reflektora. Wymagany był demontaż zderzaka. Śruby 18 letnie, zapieczone. Oddałem do warsztatu. Lampa wymieniona na drugi dzień odbiór. Po kilku miesiącach zapadły, zawinęły się błotniki. Warsztat nie się o co chodzi. Wszedłem że szwagrem na wsi pod auto, a tam ucięte śruby fleksem, które trzymały błotniki że zderzakiem. Zderzak tak naprawdę miał wkręcone tylko te śruby, które widać było na zewnątrz, cała reszta ucięta… Auto tanie, już rdza zjadała tył, więc odpuściłem, bo gra nie warta świeczki. Ale gdyby ktoś teraz mi tak w Audi A6 podobną rzecz odwalił, to sąd murowany. Brawa za odcinek Michu 👏
Dla mnie najcenniejsze w tym wszystkim jest chyba to, że nie boisz się pokazać przypadków z własnych warsztatów. Przy czym akurat przypadek nie był nastawiony na kradzież, a był faktyczną wpadką pracownika (co jest przynajmniej zrozumiałe, jeśli nie – akceptowalne). Jestem ciekaw jak by wyglądało, gdybyś złapał człowieka na nie wiem – wynoszeniu części, podkładaniu starych, przekładaniu z auta do auta (poza zakresem typowo diagnostycznym, bo przecież zdarza się w wielu branżach, że się coś na chwilę przełoży w torze diagnostycznym w celu eliminacji potencjalnej przyczyny, skoro jest idealna ku temu okazja). Chciałbym wtedy od ciebie Michu usłyszeć, że złapaliście takiego skrzata, że do klienta to nawet nie musiało dojść bo zostało wychwycone przez waszą kontrolę jakości (czy stanu magazynowego…), i że gość np. odpracowuje "w naturze" potrąceniem z pensji (czy w skrajnym, niereformowalnym wypadku – wyleciał na zbitą mordę… bo ja np. wolę takiego co się naprawi i będzie pamiętał, nad takiego co nigdy na czerwonym przez ulicę nie przeszedł). W końcu i do was trafi gdzieś gość który będzie myślał, że mu się uda – nawet u was.
O panie jeszcze bulbulator trzeba wymienić i zalewne żarówki do sprykiwaczy i płyn do nich a to nie są tanie życzy a i jeszcze bym zapomniałam przyczłapki do burzygatora trzeba zmienić hehehe dobra robota Michał i reszta ekipy pozdrawiam
Tak jak mówisz tanio nie znaczy dobrze. Ja nie mam zaufania do większości warsztatów w okolicy i większość robię sam😁
A ja właśnie stoję przy mechaniku wymieniającym olej i w dupie mam BHP tak samo jak maski w "biedrze".
Hej witam to może ja bym opisał swój przypadek?
Pacjent Lexus is 200 automat skrzynia 155km. Rok produkcji 2001. Jeżdżący sprawny w 100% wszystkie rzeczy w samochodzie wymieniane i naprawiane na czas albo nawet przed czasem, dlatego też postanowiłem na 2tys km przed końcem żywotności paska rozrządu wymienić go przed czasem. Skutek – auto już u drugiego mechanika i w czerwcu minie prawie 2 lata jak sobie właśnie tak stoi. Auto całkowicie straciło moc, osioł z furmanka szybszy od mojego samochodu, rozrząd dobrze złożony, wszystko ponoć przepatrzone pod kątem mechanicznym auto sprawne ale wciąż nie jeżdżące, u drugiego mechanika stoi już prawie 1,5 roku.
7 lat temu zakupiłem Citroen C5 III kombi na hydroaktywnym zawieszeniu, jeden siłownik przedni się pocił padła decyzja wymieniamy. Postanowiłem zakupić sam dwa przednie siłowniki ( bo było taniej oczywiście oryginalne) udałem się do autoryzowanego serwisu Citroena ponieważ niewiele się znałem na tym zawieszeniu a samochód musiałem mieć sprawny na weekend. Oddałem go we wtorek cały kosztorys zrobiony, oszacowanie kosztów, przegląd całego samochodu wszystko ok, zaznaczyłem że prosto po odbiorze jadę w długą trasę. Zaznaczę że z zawieszeniem nic się nie działo oprócz lekko pocącego się siłownika, samochód wręcz płynął bez stuków czy innych odgłosów. W sobotę rano wstawiłem się w serwisie wszyscy mili super. Jedziemy na jazdę próbną a tam słychać jak coś wali w przednim zawieszeniu. Pytam się czy osoba która mnie przekazywała samochód to słyszy, w pierwszej odpowiedzi usłyszałem że nic nie słyszy. No ale jak przecież wali coś i to słychać odparłem i usłyszałem że mnie wali coś w głowie. Tak się zagotowałem że wysadzilem tego pana tam gdzie się znajdowaliśmy i udałem się sam do warsztatu. Opowiedziałem całą sytuację jego przełożonemu ale to nic nie dało. Tak mi wymienili siłowniki że przez prawie rok wojowalem z tym zawieszeniem bo nawet zbieżności nie dało się ustawić. Do tego poginęły mi różne zaślepki i inne rzeczy w samochodzie. Serwis nic nie miał sobie do zarzucenia mój błąd że nie podszedłem z nimi na drogę sądową
nic innego jak szukać warsztatu gdzie właściciel widzi co się robi ja już około 25 lat korzystam z takiego warsztatu wszystko widzę co robią i olej biorę z regału a nie z beczki czasami sami wołają na warsztat żebym to auto odpalił czy coś otworzył bo nie chce im się rozkładać pokrowca na siedzenie i co najważniejsze filtr powietrza czy kabinowy pokazują mi jak wygląda stary, ja wszystko widzę, jeśli ktoś jest z Legnicy i okolic to polecam SERWIS MOBIL ul Jaworzyńska
Mi ArtZbyt Milicz wymienił końcówki drążków kierowniczych w W211 2008. Zamówili 2szt za 120zł, a policzyli ponad 200zł + 110zł wymiana (20 min pracy)
Z tego co wiem o olejach ;( 0w30 ,0w40 )auta – 0w oznacza:
do( -30) stopni (norwegia np. )dosc czesto jest stosowany rowniez szwecja
5w=do (-25)
10w=(-20)
15w(-15) itp . itd.
Natomiast cyfra po w w opisie oleju określa klase lepkości oleju . Znaczy to nic innego jak olej lepi do ścianek cylindra czy też tłoka (plus pierscienie ) to poprostu siła z jaka trzyma sie tych scianek olej codla nas oznacza lepsze i długie zabezpieczenie silnika
Dodam rownież małą ciekawostke : ) w klasie moto gp . 10 w50 , 10 w 60 w królewskiej kategorii (moto gp 1000ccm). z czego 10 w 60 jest najlepszy. Dzieki drugiej cyferce 10w( 60) w nawiasie . POZDRAWIAM ,WSZYSTKO Z WIARĄ W DOSKONALENIE KANAŁU>POZDRAWIAM ŁYSY I CAŁA EKIPA pracujaca na sukces programu . Uwielbiam m4k pzdr. wielkie >klasa sama w sobie : )
Michu PROSZĘ doszkol się wg polskiego prawa nie ma możliwości montażu UŻYWANYCH części zawieszenia czyli jak mówiłeś wahacze amortyzatory czy hamulce i wiele innych części
Nie no jak jest znajomy mechanik, to ok. Ale znajomy, to znaczy twój bliski znajomy co ty go znasz dobrze, a nie znajomy znajomego.
U nas auto(właściwie auta, bo było ich kilka) naprawia ten sam mechanik już od x lat, nigdy nie było problemu, zawsze wszystko w porządku. Nigdy też nie było tak żeby coś urwał etc.
No ale to jest facet co my go znamy, a też mieszka dosłownie w bloku obok. Wiec to nie jest jakiś typ że go pierwszy raz na oczy widzisz.
Niech cham naprawi se sam …:)
Chcesz historie BMW które już PONAD 3 lata stoi u mechanika? 🙂 pisz, dzwoń… wiesz tak po znajomości będzie kiedyś zrobione.
To nie moje.. ale ja już tego ziomka który to auto odprowadził do tego "mechanika" nawet nie mam serca pytać o to jak idą postępy.
Historia z przed lat . Autentyk klient przyjechał na wymiane oleju z własnym olejem i filtrem , usługa za 25 pln . Na kanał wjechał szef osobiście , ja wymieniłem olej z filtrem , sprawdzenie stanu . Szef zjechał z kanału i odstawił na plac . Warsztat i plac monitorowany . Zlecenie normalnie otworzone . Wielka awantura , policja klient twierdzi że auto zostało porysowane pomimo że rysy zaszły rdzą w ciągu 2 h . Tak klijęci próbują naciągać warsztaty . To działa w dwie strony . Życie . Jest to Chore ale to jest żeczywistość . Ja jako klient pomimo że jestem mechanikiem wieżę kolegom ale daję tylko do swoich znanych warsztatów . Nigdy nie oszukowaliśmy i dzisiaj ja też to co piszę w specyfikacji jest prawdą . Najgorsze są oszustwa klientów . Pozdrawiam
Prawda. Żona pojechała bo skrzynia już nie dawała rady w terenowce mówię jej jedź od razu bo skrzynia się posypie bo sprzęgło wyjechane. Wymienił niby na nowe i tak skasował a kwita nie dał jej żadnego. Efekt? Po tygodniu znów to samo przy niby nowym sprzęgle i bez kwita w ciemnej dupie została
Michu odcinek super i jestem za tępieniem takich oszustów ale jeśli chodzi o to żeby robić auto taniej to można to robić tak jak ja gdzie mam 3 znajome warsztaty i do każdego w każdej chwili mogę podjechać i zobaczyć na żywo co z autem nie tak i dokupić potrzebne części i dostarczyć do mechanika.
A olej to staram się być podczas wymiany na miejscu i nie zgodzę się że w 25 letnim dieslu olej po wymianie jest czarny bo mam takiego diesla co na blacie ma 460 000 i każdy twierdzi że to na pewno nie przebieg tego auta a olej po wymianie jest jasny do 8000 km, po 2 pierwszych wymianach był czarny ale jak zmieniłem 2 razy po 6000 i przy każdej zmianie daję płukankę to teraz mam olej jak w benzyniaku.
Teraz walczę z vr6 bo niedawno kupiłem i po 7 tysiącach olej poczarniał czyli trzeba zaraz nalać płukanki i go wymienić zalać nowym.
Pozdrawiam.
najtaniej nie znaczy niekiedy nie najlepiej tylko zawsze najgorzej. tak jak mówisz, we wszystkich kategoriach naszego nędznego żywota. obecnie jak wiatry przyszły to ludzie się przekonali co znaczy tani dach. tani tynk ścian wychodzi gdy wkładasz meble i się okazuje, że nowe meble są krzywe bo do ścian nie pasują. takich przykładów można mnożyć ale wydaje mi się, jako kogoś z pokrewnej branży, że polski (na pocieszenie może tylko dodam, że nie tylko polski) naród się zapętlił, zafiksował na słowie TANIO. wszystko bez faktury, żeby watu nie płacić, najtaniej jak się da a później zostajesz z problemem, bo nie ma gdzie winnego szukać. tak jest we wszystkich branżach usługowych. sam biorę jakieś 20-30% zapytań, chociaż moce przerobowe są na 100% ale te 70-80% odwalam na etapie rozmowy telefonicznej, bo za drogo. ale z reklamacją jak za miesiąc coś nie będzie działać to do kogo przejedzie z pretensjami? no do mnie. nie, dziękuję. albo robimy dobrze i nie wracamy do tematu albo nie robię wcale. i święty spokój !
Gang siwezakow to na lusterkach w naszych bolidach wisi😁 pozdro michu jesteś Kozak 😁
Byłem w waszym warsztacie w Elblągu 220 zł roboczo godzina nie było mnie stać szkoda.
ja prdle
Pozdrawiam Serdecznie !!!
Super odcinek to jest Prawda o Polskich warsztatach. .
ALE miałem też przypadek też w Niemczech .
Opel Astra miał awarie i ciągle paliła się Lampka ABS .
Co zrobił Niemiecki Warsztat przez dwa tygodnie trzymania auta ???
Usunięta żarówka z licznika . i koszt naprawy 280 Euro .
Pozdrawia
Dobry odcinek! Znajomy miał problem z dizlem wysokoprężnym wydal chyba z około 1,5tyś u "mechaników" plus kilka set części, chcieli mu już sprężarkę do wtrysków wymieniać ale dzęki znajomym ode mnie zgodził się abym podjechał na pewien warsztat… był już po kompie diagnostycznym zrobionym, wymienione czujniki ciśnienia (jakie nie wiem) wjechałem do warsztatu powiedziałem co jak powiedziałem jakie parametry ciśnienia ma pompa w trybie odpalasz/ odpalił, kazali podjechać pod drzwi (bo padało) wyjęli górę w 3 minuty co był trzeba podpięli 'menzurki' pod przelewy i po 30 sekundach p[ostawili diagnozę 2 wtryski 'leją' i to jest problem. Znajomy wydał kilka/nascie setek na 'paprok'i a ci mu zrobili w 24h (akurat były dostępne po regeneracji wtryski) za około 6-7 setek (2setki za wtrysk + robocizna tyle pamietam) auto i jeszcze dali parę wskazówek co boli "żarówki" oraz ciekawostka "po co tam rozkręcali coś tam?" auto postawne około 16 a o 14 następnego dnia sesemes auto do odbioru! 😛 Do dziś lata a mija 1,5 roku! 😉 Mnie nie stać na nich ale wiem że robią dobrze tanio i szybko 😉 Mały warsztacik ala wiejski ale u nich ruch jest duzy, nie widzę by stalki i czekali na klientów raczej oni z nimi się umawiają 😉
Patologia która mnie spotkała w warsztacie to właśnie zły olej i brak wymiany filtra oleju … Później mechanik zrzucił na pompę oleju ale nie udało się wcisnąć tego kitu i sprawa wyszła na jaw …
Była jeszcze kiedyś patologiczna naprawa gumą do żucia lewego powietrza w Astrze i po tym powiedziałem dość i robię co mogę sam.
6:30 na karcie pojazdu?
A co gdy dochodzi do sytuacji w której prosisz o fakturą a mechanik mówi " Nie problemu z tym,że bende musiał doliczyć do kwoty wat"??
Kupta se priusa do mechanika się nie jeździ wystarczy że masz dobrego wymieniacza oleju i ewentualnie opon.
Fajnie by było zobaczyć to audi u was na warsztacie 👍 ja kiedyś miałem sytuację że oddałem auto do mechanika ze sprawnymi hamulcami nic nie biło nic się nie działo… przy odebraniu auta i rozpędzeniu się na obwodnicy przyszedł czas na hamowanie… nie dość że tarcze biły tak że kierownice z rąk wyrywało… to nic nie mogłem zrobić bo nie miałem jak udowodnić że zamienił mi tarcze na jakieś ze śmietnika… moje tarcze były wymieniane jakieś pół roku wcześniej sytuacja słaba bo pod koniec miesiąca gdzie do wypłaty daleko musialem ogarnąć 1500zł na naprawę kiedyś też gosc wymieniał mi linki zmiany biegów i wracając okazało się że 5ka nie wchodzi a więc nawrotka i pytanie czy on to wgl sprawdził a on mi odpowiada że tak bo przejechał się po placu przed warsztatem gdzie dziury są takie że na 1wszym biegu możesz urwać zawias i miskę. Pozdrawiam serdecznie 👍
Jest pozna pora , i jestem wdzięczny za ten odcinek bo uswiadomil mi że jesteśmy "dymani"na częściach. Wymiana lozyzka w busie , zrobione 4 tys km . Krach , ADAC (dobrze ze mam karte)naprawa około 2 tysi
Zobaczymy czy będą uwzględnione części z górnej poły, TRW itd
Pozdrawiam.
"żeby odcinek nie był długi" prawie 34 minuty xd
mój były "mechanik" jeździ panamerą… Widać na co kasa leci. Taki skurwysyn malkontent nieuczciwy, że to łogień panie. Pozdrawiam Cię Michał, niedługo odwiedzę wasz świeży oddział
Ja miałem taki przypadek w Corolla mechanik wymienił mi sprzęgło. Ale po wymianie mega szarpało. Się okazało nie przetoczyli koła zamachowego. Oczywiście musiałem to zrobić na własny koszt u innego. A tamten do mnie pisał z groźbami za negatywny komentarz.
A widziales Michal. U Car wizarda co sie w stanach dzieje. Masakra strach oddawac na naprawe.
daj suba