Loading…

Mechanik Warszawa

Serwis Sprzętów i Pojazdów w Warszawie
Kontakt Mechanik i Elektryk
Fiat 125p 1300 - Pierwsza przejażdżka po zakupie + prezentacja samochodu. SZAFRAN Inwestycje

Fiat 125p 1300 – Pierwsza przejażdżka po zakupie + prezentacja samochodu. SZAFRAN Inwestycje



Cześć!
W tym filmie zabiorę Was na pierwszą przejażdżkę po zakupie tego egzemplarza Fiata 125p z silnikiem 1300. Jest to wczesna wersja tego modelu, oczywiście po delikatnych modyfikacjach.
Jeśli Wam się podoba to proszę o komentarz i kciuk w górę!
Zachęcam również do subskrybcji kanału!

Dziękuję!

#fiat125
#fiat126
#PRL

Importowane z Youtube

50 thoughts on “Fiat 125p 1300 – Pierwsza przejażdżka po zakupie + prezentacja samochodu. SZAFRAN Inwestycje

  1. Kupiłem na giełdzie w Lubinie podobny egzemplarz w latach
    80 tych. Był czerwony i miał orginalny skórzany dach. Na dachu był idealnie wklejony szyty tak, że tam gdzie dziś samochody mają relingi , były pięknie odszyte po prawej i po lewej. Piękna chyba sportowa wersja. Niestety rdzewiał i po wymianie progów zerwałem tę skórę i przerobiłem go na MR 75.
    Było trochę kłopotów , bo zderzaki i kierunkowskazy inne. Przemalowałem na beż i był jak nowy. Niestety szkoda bo zepsułem zapewne wyjątkowy egzemplarz.
    Po latach sprzedałem cudem na giełdzie w Zielonej Górze. Jednak moje dzieci z wszystkich naszych samochodów zawsze wspominają ten czerwony ,ze skórzanym dachem. I te biegi w kierownicy…..

  2. Nie przejmuj sie nieorginalnym przodem , fiat jest w swietnym stanie , zderzaki z klami , biegi przy kierownicy , fajny pomruk silnika jednym slowem baza na zrobienie klasyka za rozsadne pieniadze plus duzo serca . Pozdrawiam

  3. Z mojej wiedzy wiem że pierwsze modele miały silnik o pojemności 1500 cm , ale też były wersje z silnikiem o pojemności 1300 .A podobno wersje rajdowe miały silnik o większej pojemności silnika.

  4. Powstrzymujesz historię i daj klimatowi temu Fiatowi naklejkom. Prowadziłem z rocznika 1969. Lepiej się oprowadzi 1300 niż 1500. Dbaj o niego bo warto…. dałeś mi sporo dawki ze wspomnień z takim fiatem z młodości przez 7 lat. Pozdrawiam.

  5. Ja prdl, łezka w oku 🥲🥲🥲. Równo pół wieku temu mój sp. ojciec miał taki sam, tyle że szary. Dbaj o o to cacko! Oczywiście daję suba i namawiam znajomych na oglądanie

  6. Szkoda, że kamerka na głowie, przez co nagrywana jest głównie podsufitka i daszki.
    Złapałem się na tym, że zaglądam nisko pod monitor, jakbym chciał zobaczyć niżej co jest za szybą 😀

    Świetny fiacik! Gratulacje! 🙂

  7. Zajebisty,ile Taka Przyjemność? Panie! Nie mieszkam w Polsce x lat i Fiata 125p ostatnim razem na żywo widziałem z 22lata do tyłu, Patrzyłem na Aukcjach w polsce żę za takiego Fiacika jak ty masz to cena spora za ten model 😁 A kiedyś też takie 2 miałem jak mieszkałem w polsce jeden był w średnim stanie i sprzedałem cyganom za 200złoty 🤦a drogi stan prawie idealny i ledwo za to dostałem 1500złoty ale to były lata 1999-2000 gdzie w polsce Nikt nie Chciał patrzeć na Polskie Auta tylko Musiała być Cyna na Wiosce i same Germańce królowały ehh Głupie czasy,pozdrawiam

  8. Stacyjka z lewej , biegi w kierownicy( dźwignia jakby krótsza ) , identyczny pokrowiec na kierownicę . Aż się łezka w oku kręci . Pierwsze auto jakim jeździłem po odebraniu prawa jazdy . Auto mojego taty . Kolor czerwony , rocznik 1970 , silnik 1500 , chromowane kołpaki i atrapa chłodnicy , halogeny ,turkusowa tapicerka , podłokietnik z tyłu , ręczny gaz
    ( namiastka tempomatu )radio safari I, na prawym błotniku napis LICENCJA . I zgrzytająca skrzynia podczas włączania wstecznego … 🙂 . Jak sobie przypomnę , że poszedł w 1991 roku za trzy ówczesne miliony to coś mnie trafia !!!

  9. Pamiętam gdy kupowałem 1,5 roku temu Poloneza. Stał 3 miesiące nieodpalany i hamulce z tyłu były tak zblokowane, że zaczęło dymić się nam z kół i tyle było z jazdy próbnej. Postał tak dobę na placu i hamulce puściły 😉 A co do kanta to tak jak tu inni piszą – zostawiłbym go tak jak jest. On jest taki autentyczny na tle tych odpicowanych kantów, które widuje się na zlotach czy w ogłoszeniach.

  10. W 125p nie ma bębnów… tam siedzi "wspaniały" tarczowy system DBA z pływającymi (niestety teoretycznie) zaciskami hamulcowymi na wszystkich kołach. Problemem tego systemu jest to, że zamiast prowadnic (jak w każdym normalnym zacisku pływającym) są stalowe kliny wbite pomiędzy aluminiowy zacisk, a żeliwne jarzmo… trzy różne metale stykające się z sobą + brud + wiek auta robią swoje… to wszystko jest do demontażu, porządnego wyczyszczenia (najlepiej wyszkiełkować) i złożenia, kliny na smarze grafitowym (polecam Wurth do 1000C* w saszetkach) oczywiście bez przesady, żeby nadmiar smaru nie dostał się do klocków i tarcz 🙂 tak poskładany DBA może zawstydzić Polonezowskiego Lucas-a… oczywiście może się okazać, że problemem leży w zapieczonych tłoczkach lub nie odbijającym ręcznym… także były właściciel niech nie opowiada głupot, bo odpowiednio zadbany DBA normalnie hamuje i nie trzyma , nie potrzebuje się "rozruszać"… ja ostatni raz zaglądałem do moich zacisków 10lat temu, a auto nie ściąga przy hamowaniu, ręczny chwyta na trzy ząbki, i bez problemu odbija…
    Fajnie że na tych serpentynach w Krzyszkowicach zrobili nowy asfalt, lubię tamtędy jeździć…

Dodaj komentarz

Zadzwoń do nas!