Samochody elektryczne nikogo już nie dziwią. Ale elektryczna skrobaczka do szyb, to urządzenie do którego wielu kierowców podchodzi z niedowierzaniem. Postanowiliśmy sprawdzić, co będzie szybsze w usuwaniu lodu z szyb – elektryczna skrobaczka Kärcher EDI 4 czy tradycyjna analogowa ręczna skrobaczka do szyb.
Trzeba mieć nieźle nasrane by kupować elektryczne badziewie . Które znając życie będzie potrzebne wtedy kiedy nie będzie naładowane. No i ile razy do roku ? 200 zł to mam skrobaczke, Odmrażacz, czasami wystarczy.
Widać że lód w krótkim czasie sam płynie po szybie.
A co do skrobaczek z plastikowym "ostrzem" to wystarczy ziarenko piachu które wbije się w plastik i później mamy pięknie porysowana szybę. Aż strach pomyśleć co się stanie jak takie ziarenko piachu trafi to dslien szlifierki.. 🙂 swirle nie do usunięcia.
Rano rozgrzewka przy aucie wskazana więc same plusy przy konwencjonalnym sposobie skrobania szyby. 🙂
Takie długie skrobaczki ze szczotką są bardzo dobre, chociaż trzeba się dobrze namęczyć jeśli lód jest gruby. Mam teleskopową, którą można oczyścić przednią szybę stojąc po jednej stronie samochodu.
Elektryczna skrobaczka to jakaś bzdura, trzeba pamiętać o jej ładowaniu, a po leżeniu w aucie, gdzie będą bardzo minusowe temperatury będzie się sukcesywnie rozładowywać, zajmuje sporo miejsca i bardzo hałasuje, co może nie spodobać się sąsiadom z bloku gdzie jest zaparkowane auto szczególnie o 5 rano… Prezentowana szczotko skrobaczka też nie należy do tanich bo kosztuje ponad 70 zł i wolałbym jej test niż tego elektrycznego badziewia a za 200 zł to lepiej kupić urządzenie rozruchowe typu booster bo lepiej się przyda w zimie i nie tylko…
Przyszłość nie należy do elektrycznych tylko do wodorowych jeśli doczekamy … I jeśli technologia już dawno dostępna zostanie dopuszczona do użytku (tak samo jak z elektrycznymi) …
Jeśli ten Pan co używał skrobaczki analogowej posiada prawo jazdy i tak samo prowadzi pojazdy jak skrobał te szyby to ja współczuję każdemu pasażerowi. Reklama na siłe, mróz na szybach bardzo lichy. W pierwszym tygodniu lutego chciałbym zobaczyć w akcji to urzadzenie, kiedy kilkukrotne skrobanie jednego miejsca nie dawało efektów prawie żadnych. Potrzebne jak papier ścierny w kiblu.
Dajcie tą mormalną skrobaczkę innej osobie mniej ograniczonej umysłowo bo jak ktoś macha skrobaczka po 5 cm w górę i w dół to dostanie co najwyżej zadyszki
Robert w obu przypadkach poradził sobie szybciej z oskrobaniem szyby !!! tylko niepotrzebnie (specjalnie) skrobał oskrobane miejsca i krawędzie, oraz w tym przypadku duży nie znaczy lepszy , bo małą skrobaczką, bardziej poręczną zrobił by to pewnie szybciej, bo była by wygodniejsza i bardziej precyzyjna !! poza tym.. bardzo przyzwoitą skrobaczkę można mieć już za 5+zł może i ta elektryczna poradzi sobie lepiej z grubym lodem, ale taki lód to już rzadkość …
bo na szronie to jest 1:1 ten karcher wykonał by pracę taką samą jak skrobaczka, nawet jak by był wyłączony 😛
zdecydowanie najlepsza metoda to gorąca woda z ludwikiem i smalcem. PRzygotowujemy taki roztwór w domu i spryskujemy szyby. Nie trzeba nic skrobać ani nawet ściągać. Po 2 min wycieraczki zbiorą nadmiar mazi i po następnej nocy szyby już nie zamarzają dzięki tłustej warstwie jaka pozostaje. Efekt utrzymuje się ok 2 tygodni – potem potwarzamy operację jeśli jeszcze jest mróz
🤣
Trzeba mieć nieźle nasrane by kupować elektryczne badziewie .
Które znając życie będzie potrzebne wtedy kiedy nie będzie naładowane.
No i ile razy do roku ?
200 zł to mam skrobaczke,
Odmrażacz, czasami wystarczy.
Moim zdaniem nie ma nic lepszego od fińskich skrobaczek.
ludzie w maskach na świeżym powietrzu 🤦🏻♂️ gdzie rozum gdzie logika…
cena niszczy ta skrobaczke nie stety max 30 zl za nia
Posze tak naciąganego testu dawno nie widziałem
Serio, trochę ruchu na mrozie dobrze zrobi każdemu.
Murska z mosiężnym ostrzem bije wszystkie.
Edit..
Należało skrobać szyby w tej chłodni.
Widać że lód w krótkim czasie sam płynie po szybie.
A co do skrobaczek z plastikowym "ostrzem" to wystarczy ziarenko piachu które wbije się w plastik i później mamy pięknie porysowana szybę. Aż strach pomyśleć co się stanie jak takie ziarenko piachu trafi to dslien szlifierki.. 🙂 swirle nie do usunięcia.
Rano rozgrzewka przy aucie wskazana więc same plusy przy konwencjonalnym sposobie skrobania szyby. 🙂
Takie długie skrobaczki ze szczotką są bardzo dobre, chociaż trzeba się dobrze namęczyć jeśli lód jest gruby. Mam teleskopową, którą można oczyścić przednią szybę stojąc po jednej stronie samochodu.
I ch… Strzelił akumulatory 🙂
Jedyne co ma sens to ze ręczna można uderzać w uszczelki i je rozwalić
Elektryczna skrobaczka to jakaś bzdura, trzeba pamiętać o jej ładowaniu, a po leżeniu w aucie, gdzie będą bardzo minusowe temperatury będzie się sukcesywnie rozładowywać, zajmuje sporo miejsca i bardzo hałasuje, co może nie spodobać się sąsiadom z bloku gdzie jest zaparkowane auto szczególnie o 5 rano… Prezentowana szczotko skrobaczka też nie należy do tanich bo kosztuje ponad 70 zł i wolałbym jej test niż tego elektrycznego badziewia a za 200 zł to lepiej kupić urządzenie rozruchowe typu booster bo lepiej się przyda w zimie i nie tylko…
Przyszłość nie należy do elektrycznych tylko do wodorowych jeśli doczekamy … I jeśli technologia już dawno dostępna zostanie dopuszczona do użytku (tak samo jak z elektrycznymi) …
test ewidentnie na siłę. gość ze skrobaczką ręczną już dawno mógłby skończyć, ale się bawił żeby wyszło że skrobaczka jest użyteczna..
Jeśli ten Pan co używał skrobaczki analogowej posiada prawo jazdy i tak samo prowadzi pojazdy jak skrobał te szyby to ja współczuję każdemu pasażerowi. Reklama na siłe, mróz na szybach bardzo lichy. W pierwszym tygodniu lutego chciałbym zobaczyć w akcji to urzadzenie, kiedy kilkukrotne skrobanie jednego miejsca nie dawało efektów prawie żadnych. Potrzebne jak papier ścierny w kiblu.
Dajcie tą mormalną skrobaczkę innej osobie mniej ograniczonej umysłowo bo jak ktoś macha skrobaczka po 5 cm w górę i w dół to dostanie co najwyżej zadyszki
Widzę, że przy reklamie filtra kabinowego wyłączyliście reklamy 😂 Co zobaczymy za tydzień? Garnki czy sokowirówkę? 🤣🤣🤣
W przyrodzie nic nie ginie. Mango TV się zawinęło a Auto Świat przejął pałeczkę 😀
Czemu nie ma informacji, ze film sponsorowany?
Te maski to na jaką okazję
A czego się spodziewacie skoro to reklama 😀
Co to za ośrodek? Bo przypomina Bosmal, ale pamiętam, że tamtejsze SKP ma inny wjazd.
A po skończeniu zdjęć maski do kieszeni haha. Po co ta błazenada skoro się znacie. Na kawę też razem idziecie pijąc ją w maskach?
Kolejny syf od tandetnego karchera
o matko… ale bzdeta 🙂
Dwa lata temu na ali podobne ustrojstwo za 55 zł kupiłem. Nawet z wyglądu podobne.
Sprzęt do samochodu, a zamiast ładowarki pod zapaliczkę jest ładowarka 230v. Ojj gdyby Auta bez ściemy były w takiej jakości 😍
po co skrobac szyby skoro mozna spryskac szyby plynem zimowym i lod od razu puszcza? ewentualnie spirytusik 😛
Robert w obu przypadkach poradził sobie szybciej z oskrobaniem szyby !!!
tylko niepotrzebnie (specjalnie) skrobał oskrobane miejsca i krawędzie,
oraz w tym przypadku duży nie znaczy lepszy , bo małą skrobaczką, bardziej poręczną zrobił by to pewnie szybciej, bo była by wygodniejsza i bardziej precyzyjna !!
poza tym.. bardzo przyzwoitą skrobaczkę można mieć już za 5+zł może i ta elektryczna poradzi sobie lepiej z grubym lodem, ale taki lód to już rzadkość …
bo na szronie to jest 1:1 ten karcher wykonał by pracę taką samą jak skrobaczka, nawet jak by był wyłączony 😛
zdejmijcie te kagańce … jesteście w pracy !!
zdecydowanie najlepsza metoda to gorąca woda z ludwikiem i smalcem. PRzygotowujemy taki roztwór w domu i spryskujemy szyby. Nie trzeba nic skrobać ani nawet ściągać. Po 2 min wycieraczki zbiorą nadmiar mazi i po następnej nocy szyby już nie zamarzają dzięki tłustej warstwie jaka pozostaje. Efekt utrzymuje się ok 2 tygodni – potem potwarzamy operację jeśli jeszcze jest mróz
Quick clear w fordzie I wsszysto jasne 😉
Namówiliście mnie kupuję szczotko skrobaczkę analogową 🙂