Mechanik Warszawa

20 thoughts on “Kia Sportage – nie dociskać! Zrzucać!”

1. Śmiech na sali i zajmuje się samochodami takiego czegoś nie wiedzieć dziwne

   Odpowiedz

2. Witam dziś przydała sie Pana wskazówka, takie proste a jednak trudne😉, dziękuję ślicznie, pozdrawiam

   Odpowiedz

3. Fajny kanał z testami…

   Odpowiedz

4. Tak awaryjnego auta jeszcze w swoim życiu nie spotkałem…

   Odpowiedz

5. Montaż spojlera że stopem tylnego Kia sportage

   Odpowiedz

6. Niby doświadczenie a jednak są ubytki🙈

   Odpowiedz

7. Mam golfa i maska jest na siłowniku i jak mam ją spuścić !!! muszę docisnąć i nie robię zamieszania z tego powodu

   Odpowiedz

8. Nigdy nie rzucałem maski, i nie miałem problemów w żadnym samochodzie! Co innego z drzwiami, były i takie egzemplarze, że trzeba było traktować je, jak niektóre kobiety w myśl: Jak nie trzaśniesz, to się nie zamknie!

   Odpowiedz

9. ona byla napewno bita u mnie wszystko sie ladnie zamyka

   Odpowiedz

10. Szczerze mówiąc ja zawsze zrzucałem, nie będąc nawet świadom tego, że jest jakaś inna opcja 🙂 szacun za filmik, pozdrawiam!

    Odpowiedz

11. Prowadzący to równy gość.

    Odpowiedz

12. Zachar, to mega umiejętność – przyznać się do błędu. Po tym poznaje się dobrych ludzi i managerów. Wielki szacunek.

    Odpowiedz

13. Pełen szacunek za zreflektowanie z tym zamykaniem maski. Tylko mnie to utwierdza by śledzić Wasze testy dalej. Duży plus Panowie 😉

    Odpowiedz

14. Haha, jaką dyskusja pod filmem na temat zamykania maski, sprawdźcie jeszcze w Wikipedii technikę zamykania maski, przybokazji może sprawdźcie czy prowadzacy poprawnie siedzi w fotelu albo czy prawidłowo kręci kierownicą… ŻENADA

    Odpowiedz

15. od ilu lat są testy bezpieczeństwa i potem wszyscy zdziwieni domykaniem maski. Od lat już wiadomo że blacha to już jest jak papier bo przy kolizji musi się odpowiednio odkształcać, więc maska która ma przyjąć na siebie pieszego i nie zrobić mu krzywdy musi być mięciutka, musi się poddawać by nie była twarda i nie zrobiła krzywdy, nagle w XXI wieku ktoś się zaskoczył sposobem domykania, jak problem tego mamy już w autach od co najmniej lat 90-tych XX wieku. To tylko nam zostały z polonezów przyzwyczajenia położyć i rękami dopychać, no dopychajcie dalej, ciekawe kiedy na masce odbiją się ręce niczym na alei sław w hollywood.
    Szacun dla prowadzącego, aby jeden co się w internecie do błędu przyznał.  

    Odpowiedz

16. Z maska to rzeczywiscie trzeba tak robic to oczywiste ale drzwi powinny sie z lekkoscia zamykac.

    Odpowiedz

17. nawet jakby maska zamykala sie na pilota to i tak nigdy nie kupie koreanskiego zlomu typu Kia lub Hyundai…

    Odpowiedz

18. Niby banał, ale wystarczy zerknąć do instrukcji obsługi samochodu, a tam jak byk jest info dotyczące prawidłowego zamykania klapy. No ale przecież wszechwiedzący polaczek nie czyta takich rzeczy, bo wie lepiej. To taka ogólna konkluzja 😉 Wielki plus za to, że obiektywnie przyznajecie jak się sprawy maja. Pozdrawiam

    Odpowiedz

19. nie udawaj glupiego z metrowka,cos ty nie madry nie wiesz jak sie zamyka klapa.
    no zawiodles nas,hanba

    Odpowiedz

20. No ja w swoim Golfie też zrzucam maskę. Co prawda docisnąć też można, ale jeśli drzwiami trzaskamy to i maskę też bez obaw należy zrzucić z 20-30cm 😉

    Odpowiedz