Importowane z Youtube AutoMechanik,MechanikaPojazdowa, Auto Naprawa Warszawa, AutoPomoc Warsztat Samochodowy do Toyotam Auto Naprawa Lexus, Auto Naprawa Nissan, Auto Naprawa Opel, Usługi Warsztatowe i Mechanika do Samochodów, Dobry Mechanik, Wymiana Oleju, Auto Mechanik,Mechanika Pojazdowa, Naprawa Silników Warszawa. Wykonujemy kompleksowe remonty silników diesla oraz benzynowych. Każda usługa potwierdzona jest badaniem szczelności. Naprawy silnika mogą być kosztowne. Ważne jest, aby od samego początku udać się do eksperta z uszkodzeniem silnika. Naprawa silnika wiąże się z odstawieniem samochodu do warsztatu samochodowego nawet na tydzień. Zapraszamy do naszego warsztatu oraz do kontaktu.
Nasi pracownicy są w stanie naprawić silniki elektryczne w wentylatorach, dmuchawach, podnośnikach szyb, silniczki wycieraczek, silniki pomp oraz wiele innych sprzętów budowlanych.
Related
25 thoughts on “Leciał GRAD wielkości pięści! Czy warto kupić auto po gradobiciu?”
Czy jest konieczność likwidacji takich wgniotek? Nie przejdzie przeglądu, policja może wystawić mandat?
Kuzynka zw szwagrem mieli Merivę zbitą gradem – moim zdaniem nie wyglądało to źle, w zasadzie nawet dekoracyjnie :p Ale uparli się, żeby wymienić przednią klapę – teraz auto wygląda… dziwnie.
Klimat się zmienia… Ludzie z dwóch pokoleń przede mną nie pamiętają takich nawałnic, nie mówiąc o trąbach powietrznych… Sam pamietam gradobicie na Śląskim Cieszyńskim z kulkami wielkości co najmniej kurzego jaja.
temat trochę spóźniony, bo lato już za nami. Wystarczy nie kupować tanich ubezpieczeń, tylko czytać umowy i żądać tego za co się płaci. Sprawdzać wszystkie paragrafy, które wykluczają odpowiedzialność ubezpieczyciela. Jak masz problem ze zrozumieniem umowy, daj to do prawnika, za stówkę ci to sprawdzi. Zresztą o czym tu mówić, jak większość aut na ulicach, to złomy za 500+ i jedyną inwestycją w te auta, to felgi i wydech, a że zawieszenie i hamulce w tych autach nie istnieją, to już inna sprawa, o dymieniu nie wspominam. Aha, zapomniałem, jeszcze kamerki są tam zawsze, bo to najdroższe wyposażenie auta. W tym wypadku gradobicie, to pikuś, bo auto po czy przed gradobiciem będzie jeździć 🙂 Dymiąc i będąc złomem.
Pokrowiec jest rewelacyjny co prawda zajmuje cały bagażnik ale gwarantuje ochronę, przy wprawie zakładam na samochód typu suv w minutę ważne by wypracować sobie metodę składania i rozkładania zawsze w ten sam sposób
Nie !! Po prostu nie !! Nie należy kupowac samochodu po zadnym zdarzeniu , któe wpłunęlo na zniszczenie , nadniszczenie czy uszkodzenie .Dlaczego ? ponieważ polaczku (to nie do Waldka , to do Was) zrozum, że nikt nie sprzedaje aut, które są dobre i sie podobają więc już kupujesz czyjeś nieszczęście. Potem jak już kupisz auto z 100śladami po gradzie stwierdzasz, że tą "okazję " nikt nie kupi, więc "muszę doprowadzić do bling bling na sprzedaż i w ten sposób polaczki uprawiają swój lubiony sport…oszukiwanie się nawzajem. Jeżeli uważasz, że auto po gradzie jest ok , to sobie je kup i zostaw a czas Cię wyleczy z hadziajskiej głupoty jak będziesz to musiał lepić przed sprzedażą. Nadal nie kupiłbym auta z Polski ze względu na akwizytorstwo kolesi a nie doradztwo i brak szacunku dla klienta. Spoko, jak już wszystkim zelektryfikują powiaty to będzie lepiej XD
Dobry specjalista od metody PDR nie pojedzie ogladac naszego auta do kupna bo nie ma na to czasu albo ochody bo woli odpocząć od codziennego nawału pracy
Jak tych anomalii pogodowych będzie coraz więcej to niech producenci samochodów zaczną fabryczne poszycia tłoczyć takie, że będą miały fakturę piłeczki golfowej 🙂 Dwie pieczenie na jednym ogniu – klientela salonów będzie zachwycona nowym designem a tych co dosięgło gradobicie nawet nie zauważą nowych wgniotek 🙂
Czy jest konieczność likwidacji takich wgniotek? Nie przejdzie przeglądu, policja może wystawić mandat?
Kuzynka zw szwagrem mieli Merivę zbitą gradem – moim zdaniem nie wyglądało to źle, w zasadzie nawet dekoracyjnie :p Ale uparli się, żeby wymienić przednią klapę – teraz auto wygląda… dziwnie.
Klimat się zmienia… Ludzie z dwóch pokoleń przede mną nie pamiętają takich nawałnic, nie mówiąc o trąbach powietrznych…
Sam pamietam gradobicie na Śląskim Cieszyńskim z kulkami wielkości co najmniej kurzego jaja.
Btw. „Anomali-a”? Nie „anomali-e”?
Lepiej kupić garaż przed gradobiciem
temat trochę spóźniony, bo lato już za nami. Wystarczy nie kupować tanich ubezpieczeń, tylko czytać umowy i żądać tego za co się płaci. Sprawdzać wszystkie paragrafy, które wykluczają odpowiedzialność ubezpieczyciela. Jak masz problem ze zrozumieniem umowy, daj to do prawnika, za stówkę ci to sprawdzi. Zresztą o czym tu mówić, jak większość aut na ulicach, to złomy za 500+ i jedyną inwestycją w te auta, to felgi i wydech, a że zawieszenie i hamulce w tych autach nie istnieją, to już inna sprawa, o dymieniu nie wspominam. Aha, zapomniałem, jeszcze kamerki są tam zawsze, bo to najdroższe wyposażenie auta. W tym wypadku gradobicie, to pikuś, bo auto po czy przed gradobiciem będzie jeździć 🙂 Dymiąc i będąc złomem.
Do tego koca potrzebujesz załatwić kochanicę…ciepło ,miękko,miło 😛
Pokrowiec jest rewelacyjny co prawda zajmuje cały bagażnik ale gwarantuje ochronę, przy wprawie zakładam na samochód typu suv w minutę ważne by wypracować sobie metodę składania i rozkładania zawsze w ten sam sposób
Siemandero! wróciłem z tygodniowego urlopu po Portugalskich Azorach i nadrabiam co przegapiłem i pozdrawiam kolegę 🙂
Masz ceramikę a nie wiesz, ze takie pokrowce rysuja lakier? Ceramika nie ochroni lakieru przed tym.
Koleszko grad wycenia się inaczej cena zaczyna się nawet od 6 zł pozdrawiam assassin dent
Nie !! Po prostu nie !! Nie należy kupowac samochodu po zadnym zdarzeniu , któe wpłunęlo na zniszczenie , nadniszczenie czy uszkodzenie .Dlaczego ? ponieważ polaczku (to nie do Waldka , to do Was) zrozum, że nikt nie sprzedaje aut, które są dobre i sie podobają więc już kupujesz czyjeś nieszczęście. Potem jak już kupisz auto z 100śladami po gradzie stwierdzasz, że tą "okazję " nikt nie kupi, więc "muszę doprowadzić do bling bling na sprzedaż i w ten sposób polaczki uprawiają swój lubiony sport…oszukiwanie się nawzajem.
Jeżeli uważasz, że auto po gradzie jest ok , to sobie je kup i zostaw a czas Cię wyleczy z hadziajskiej głupoty jak będziesz to musiał lepić przed sprzedażą. Nadal nie kupiłbym auta z Polski ze względu na akwizytorstwo kolesi a nie doradztwo i brak szacunku dla klienta. Spoko, jak już wszystkim zelektryfikują powiaty to będzie lepiej XD
Dobry specjalista od metody PDR nie pojedzie ogladac naszego auta do kupna bo nie ma na to czasu albo ochody bo woli odpocząć od codziennego nawału pracy
Normalnie jeździć autem
14:23 – Waldek, wyglądasz jak byś dźwigał wielkiego dmuchanego krokodyla 🐊😁 – nadmuchanego 🤣.
Jak tych anomalii pogodowych będzie coraz więcej to niech producenci samochodów zaczną fabryczne poszycia tłoczyć takie, że będą miały fakturę piłeczki golfowej 🙂 Dwie pieczenie na jednym ogniu – klientela salonów będzie zachwycona nowym designem a tych co dosięgło gradobicie nawet nie zauważą nowych wgniotek 🙂
😉
A ja zajmuje sie wyciaganiem wgniotek I jest to strasznie czasochłonne
U mnie całe auto było we wgniotach a rzeczoznawca wycenił całe auto ba 7500
Jak ja lubię tą ładna i krótką czołówkę
Łask przeprasza za gradobicie w okolicach łasku najlepiej pod jakiś wiadukt sie schować na tych drogach co są wzdłuż obwodnicy na sieradz
Mam taki dedykowany na RX8 od roku i daje radę. Chroni całkiem nieźle, a kilka razy duży grad padał
Moncler i prada!
A co to komu przeszkadza. ? Trochę dołków
Kto by się autem przejmował to tylko narzędzie zawsze kupuję auta za 3000 tyś i nie mam strach że ktoś go ukradnie porysuje obije
Robisz miny jak stający w czasie gradobicia
Ja mam po prostu stare auto. Takie wgłębienia po gradobiciu dodalyby mu nawet jeszcze uroku- jak jakieś kolejne blizny na twarzy pirata 🤣
Jeżeli jest to drogie auto a można kupić za małe pieniądze! Ja bym brał!