M4K Garage zmusza klientów do naprawy, wyłudza koszty i straszy policją. To pewnie dobry temat by przykuć uwagę na problem który faktycznie zaczyna być w Polsce coraz bardziej palący.
Jeśli się zgadzasz to zostaw kciuk w górę i pamiętaj o subskrypcji, aby być na bieżąco.
STREFA OKAZJI I PROMOCJI Allegro dla widzów M4K
—————————————————————————— https://na.allegro.pl/PROMO_M4K
——————————————————————————
Szukasz tanio ubezpieczenia? Koniecznie zajrzyj na Mubi.pl
specjalnie dla widzów M4K przygotowano ofertę za zakup dowolnego OC wraca na twoje konto 150zł
—————————————————————————————— https://mubi.pl/milosnicy4kolek/
———————————————————————————
Nie kupowałeś polisy w Mubi? Zgarnij 150 zł + 2000 zł za polecanie
———————————————————————————
Już nie raz spotkałem się z sytacją, gdzie klient przyjeżdża do mnie ze stacji diagnostycznej, gdzie stwierdzają uszkodzone zawieszenie i że trzeba wymienić w całości, po czym ściągam koło na garażu, a tu tylko sprężyna pękła na Dolnym zwoju i się tłucze. Już kiedyś jak byłem robić zbierzność, to chłopaki z warsztatu mi powiedzieli że na większość stacji kontroli pojazdów, samochody sprawdzają ludzie którzy nie mają pojęcia o mechanice samochodowej i najłatwiej im powiedzieć "wymien wszytko"… Pozdro
Sam różnie w życiu miałem i nie zawsze na wszystko było, ale jak kasy nie było to się samemu dłubało i o bezpieczeństwo dbało, także auta bez hamulców bym nie wypuścił. Ty masz gorzej bo jednemu takiemu wymienisz to zaraz 100 cwaniaków przyjedzie na darmowa wymianę – także na Twoim miejscu wcale bym nie przyjmował na plac takiego auta, chyba ze klient z góry zapłaci za naprawę hamulców. Sumienie jest jedno, dla czyjegoś komfortu, ja na swoje sumienie bym czegoś takiego nie wziął, a jazda samochodem nie jest obowiązkowa – tyle w temacie.
Ja bym wzywał policję. Nic mnie bardziej nie wkurza jak ludzie którzy jeżdżą niesprawnymi niebezpiecznymi samochodami. A m4k i każdy mechanik powinien się zabezpieczyć co najmniej protokołem przed wydaniem że stan pojazdu jest taki a taki, nie nadaje się do jazdy i wlasciciel odbiera na własną odpowiedzialność. I mówię to z pełną odpowiedzialnscią jako właściciel 22 letniego volvo które stanem zapewne zawstydziło by niejedno auto o połowę młodsze.
Niektóre chorągiewy zawsze będą mieć problem. Jak zgłosisz policji taki samochód to chorągiewy będą pluć jadem Jak nie zgłosisz i dojdzie do wypadku to chorągiewy będą pluć jadem Nie ważne co zrobisz to te małpy zawsze będą się czepiać
Jak na moje to da się kupić jakieś znośne auto za 4/5 tys, a to nie jest jeszcze jakaś ogromna kwota. Wiadomo że w Polsce warunki są jakie są, ale czasami jak widzę te gruzy na drogach to aż za głowę się łapię.
Patologia zaczyna się w tych pseudo stacjach diagnostycznych. Z autorem zgadzam się w 100 %. Jako fachowiec i właściciel warsztatu jeżeli uznałbym, że samochód jest zagrożeniem w ruchu drogowym, to od razu telefon na policję i niech oni decydują.
nie porinno ciebie interesowac kto co ma bo za niedlugo ty morzesz tesz miec ciezko kiedys mnie nie stac na ciebie i robie sobie sam rozrzad sprzeglo hamulce amorki i wiele innych opcji gadamy o golf4 1.6sr 8v.pozdrawiam.
Mechanik nie jest od zmuszania do swoich usług a groźba wezwania policji lub rozkazanie klientowi odebrania auta na lawecie jest dużą formą nacisku! Być może ktoś nie ma w tej chwili pieniędzy postawi auto w podwórku i nie będzie jezdził lub pojedzie do innego mechanika! Róbcie to o co was proszą! Warsztat ma prawo poinformować a nawet dać na piśmie listę uwag które zauważył ale nie zmuszać!
MICHU 10000% sie z tobą zgodze !!!!!! Polać mu !!!! Kupuje auto na ktrore mnie stac a nie ferrari a puzniej płakac bo nie ma sie kasy na naprawe lista listą opinia mechanika jest wazniejsza niz kogo kolwiek ….. taki samochód wgl nie powinien jechachć na wlasnych kołach i z tą lawetą sie tez zgodze !!!! Pozdo Michu 👏👏👏👏👏👏i
Nie ma bata, jakbym miał gruza to, albo na lawecie bym puścił jak desperat, albo po policję bym dzwonił. Ja jeździłem różnymi samochodami i w miarę nowymi i strupami. I mam to samo zdanie. Auto ma się sprawnie zatrzymywać, skręcać i nic od niego nie odpadać. Może ruda szmata gdzieś być, silnik może nie być w idealnym stanie, nie wiem jeden fotel w środku może być z wystającą sprężyną, ale nie może powodować niebezpieczeństwa na drodze.
ŁYSY, chyba przesadzasz zabraniając odjechać gościowi autem, to nie Twoja brocha bawić się w szeryfa, odmawiasz gościowi i tyle, ewentualnie możesz zgłosić sprawę do odpowiednich służb jeżeli masz podejrzenie że jakaś stacją odwala maniane przy przeglądach.
Oczywiście że zgadzam się. Mieszkałem w Polsce przez 25 lat. Wcześnie dziecko, żona. Płaca jak była taka była. Co się zepsuło to albo później albo musiałem pożyczyć. Dwa razy na 7 moich auto poszło prosto na złom. Od 5 lat mieszkam w 😔😔 de. Kasa się zgada i auta robią miesięcznie po 900 km. Muszą być sprawne. Jedno 4 letnie i 5 letnie. Coś stuka puka zaraz sprawdzane ew. wymiana. Pozdrawiam Michu.
Jeśli twoim zdaniem jako mechanika samochod nie nadaje się do bezpiecznej jazdy na drogach to powinieneś dzwonic na policję. Ty wypuszczając coś takiego z warsztatu tez ponosisz odpowiedzialność. I jak zgłosisz to na policję a przed chwila był przegląd to jeszcze po dupie powinna dostac ta stacja diagnostyczna. Mając takiego gruza co wjeżdża to z automatu powinieneś dzwonic po policję i zabierają dowód. Wtedy klient ma do wyboru albo naprawia albo zlomuje. Ale nikogo nie zabije 😉
True story. Nie widzę tutaj pola do wypowiedzenia się niż to jak Ty opisałeś, pewnie się znajdą tacy, ale niech sobie zadadzą pytanie czy oni mieli kiedyś moralniaka, czy ich sumienie gryzło bo postąpił tak i wyszło coś odwrotnego niż by się spodziewał?, nie sądzę. Sumienie to potężna broń wycelowana w nas jeśli podejmiemy złą decyzję (świadomą o ew. konsekwencjach) powiem tak, kto miał podobnie, no kurewsko się człowiekowi żyje z myślą, że spierdolił coś lub komuś życię właśnie tą, a nie inną decyzją. Nie polecam, bądźmy uczciwi a tych wypuszczanych z przeglądu trupów nie wyzbędziemy się prędko pomimo zmian, jakie niby nastąpiły w teorii. Pozdro dobrze się słuchało.
Rozumiem dylemat. Osobiście bym chyba wołał policję, albo chociaż brał na piśmie że delikwent jest poinformowany o zagrożeniu. Inna sytuacja. Przez lata na drodze widzialem 4 razy sytuację gdzie za autem leciały iskry z trącego przewodu hamulcowego. Raz nie zareagowałem i pojechałem dalej. Moralniak przez 3 dni. Od tamtej pory zawsze doganiam, sprowadzam na pobocze, informuje, a jak mogę to pomagam podczepić roboczo. Uważajcie na siebie, życie mamy jedno 🙂
Powinno to być jakoś uregulowane prawnie, skoro kierowca totalnie ewidentnego gruza stanowi zagrożenie dla siebie i innych( z naciskiem na innych). Jakby pod urzędem, szpitalem, czy kościołem stał gość z maczetą i kałachem to świadkowie by czekali, że może za miesiąc przejedzie tendy policja ? A czy jakby pod podstawówką gość rozłożyły stolik ze strzykawkami, kokainą itp to rodzice by machnęli ręką ?, no właśnie. Co do relacji mechanik a nieodpowiedzialny kierowca, też powinno to jakoś zadziałać, dobrze jak podparte jakimś przepisem.
tekst o ręcznym mnie rozwalił – chyba z 4x podchodziłem do mechaników aby mi wymienili linki ręcznego 2x przywiozłem swoje – teks – nie ma , nie było potrzeby (bo się q…wa nie chciało ) , tak samo z termostatem z 10 lat wspominam mechanikom aby przy okazji wymienili – a co się dzieje – cały czas jest otwarty i nie łapie temperatury – odpowiedź – to cię ciesz że nie w drugą stronę i nie ma sensu wymiany – nosz q-wa mechanicy w polsce dajesz im robotę za którą chcesz zapłacić a on ci mówi że nie trzeba.
hipokryzja z twojej strony …hmmmm ….. może czasem delikatnie coś trąci, ale popieram zachowanie, postępowanie i też bym nie wypuścił tego auta z warsztatu na własnych kołach.
Wg mnie wina leży po stronie diagnostów . W ciągu roku bardzo ciężko aż tak wyeksploatować samochód . Mówimy o normalnym użytkowaniu .
Na zachodzie nie ma przeproś płacisz albo policja, nikt się nie bawi w moralne rozgrywki
Już nie raz spotkałem się z sytacją, gdzie klient przyjeżdża do mnie ze stacji diagnostycznej, gdzie stwierdzają uszkodzone zawieszenie i że trzeba wymienić w całości, po czym ściągam koło na garażu, a tu tylko sprężyna pękła na Dolnym zwoju i się tłucze. Już kiedyś jak byłem robić zbierzność, to chłopaki z warsztatu mi powiedzieli że na większość stacji kontroli pojazdów, samochody sprawdzają ludzie którzy nie mają pojęcia o mechanice samochodowej i najłatwiej im powiedzieć "wymien wszytko"…
Pozdro
Sam różnie w życiu miałem i nie zawsze na wszystko było, ale jak kasy nie było to się samemu dłubało i o bezpieczeństwo dbało, także auta bez hamulców bym nie wypuścił. Ty masz gorzej bo jednemu takiemu wymienisz to zaraz 100 cwaniaków przyjedzie na darmowa wymianę – także na Twoim miejscu wcale bym nie przyjmował na plac takiego auta, chyba ze klient z góry zapłaci za naprawę hamulców. Sumienie jest jedno, dla czyjegoś komfortu, ja na swoje sumienie bym czegoś takiego nie wziął, a jazda samochodem nie jest obowiązkowa – tyle w temacie.
Ja bym wzywał policję. Nic mnie bardziej nie wkurza jak ludzie którzy jeżdżą niesprawnymi niebezpiecznymi samochodami. A m4k i każdy mechanik powinien się zabezpieczyć co najmniej protokołem przed wydaniem że stan pojazdu jest taki a taki, nie nadaje się do jazdy i wlasciciel odbiera na własną odpowiedzialność. I mówię to z pełną odpowiedzialnscią jako właściciel 22 letniego volvo które stanem zapewne zawstydziło by niejedno auto o połowę młodsze.
Niektóre chorągiewy zawsze będą mieć problem.
Jak zgłosisz policji taki samochód to chorągiewy będą pluć jadem
Jak nie zgłosisz i dojdzie do wypadku to chorągiewy będą pluć jadem
Nie ważne co zrobisz to te małpy zawsze będą się czepiać
Jak na moje to da się kupić jakieś znośne auto za 4/5 tys, a to nie jest jeszcze jakaś ogromna kwota. Wiadomo że w Polsce warunki są jakie są, ale czasami jak widzę te gruzy na drogach to aż za głowę się łapię.
Patologia zaczyna się w tych pseudo stacjach diagnostycznych. Z autorem zgadzam się w 100 %. Jako fachowiec i właściciel warsztatu jeżeli uznałbym, że samochód jest zagrożeniem w ruchu drogowym, to od razu telefon na policję i niech oni decydują.
ja bym takiego klienta wypieprzyl z tym samochodem za brame
nigdy bym nie dal auta swojego na warsztat obojetnie jaki wole samemu sie meczyc
nie porinno ciebie interesowac kto co ma bo za niedlugo ty morzesz tesz miec ciezko kiedys mnie nie stac na ciebie i robie sobie sam rozrzad sprzeglo hamulce amorki i wiele innych opcji gadamy o golf4 1.6sr 8v.pozdrawiam.
Złomu nie powinno być na drodze takie moje zdanie serwis to obowiązek każdego kierowcy
A obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy niedopuszczasz niesprawnego kierowcę do jazdy tu niedopuszczasz niesprawnego auta
Mechanik nie jest od zmuszania do swoich usług a groźba wezwania policji lub rozkazanie klientowi odebrania auta na lawecie jest dużą formą nacisku!
Być może ktoś nie ma w tej chwili pieniędzy postawi auto w podwórku i nie będzie jezdził lub pojedzie do innego mechanika! Róbcie to o co was proszą! Warsztat ma prawo poinformować a nawet dać na piśmie listę uwag które zauważył ale nie zmuszać!
Jako Mechanik Pojazdów Samochodowych kocham cię za ten odcinek
Jak zwykle swietny material, tak trzymajcie Panowie i Panie.
Całkowicie się zgadzam. Sam to przerobiłem. Każdemu tłumaczenie WYBIERZ JEDNEGO ZAUFANEGO,UCZCIWEGO MECHANIKA.
MICHU 10000% sie z tobą zgodze !!!!!! Polać mu !!!!
Kupuje auto na ktrore mnie stac a nie ferrari a puzniej płakac bo nie ma sie kasy na naprawe lista listą opinia mechanika jest wazniejsza niz kogo kolwiek ….. taki samochód wgl nie powinien jechachć na wlasnych kołach i z tą lawetą sie tez zgodze !!!! Pozdo Michu 👏👏👏👏👏👏i
Nie ma bata, jakbym miał gruza to, albo na lawecie bym puścił jak desperat, albo po policję bym dzwonił. Ja jeździłem różnymi samochodami i w miarę nowymi i strupami. I mam to samo zdanie. Auto ma się sprawnie zatrzymywać, skręcać i nic od niego nie odpadać. Może ruda szmata gdzieś być, silnik może nie być w idealnym stanie, nie wiem jeden fotel w środku może być z wystającą sprężyną, ale nie może powodować niebezpieczeństwa na drodze.
ŁYSY, chyba przesadzasz zabraniając odjechać gościowi autem, to nie Twoja brocha bawić się w szeryfa, odmawiasz gościowi i tyle, ewentualnie możesz zgłosić sprawę do odpowiednich służb jeżeli masz podejrzenie że jakaś stacją odwala maniane przy przeglądach.
Już od razu tłum dzieci 😛
wzywać Policje i cisnąć … dlaczego, wypuszczasz kogoś kto może MNIE/CIEBIE zabić?
Oczywiście że zgadzam się. Mieszkałem w Polsce przez 25 lat. Wcześnie dziecko, żona. Płaca jak była taka była. Co się zepsuło to albo później albo musiałem pożyczyć. Dwa razy na 7 moich auto poszło prosto na złom. Od 5 lat mieszkam w 😔😔 de. Kasa się zgada i auta robią miesięcznie po 900 km. Muszą być sprawne. Jedno 4 letnie i 5 letnie. Coś stuka puka zaraz sprawdzane ew. wymiana. Pozdrawiam Michu.
Jeśli twoim zdaniem jako mechanika samochod nie nadaje się do bezpiecznej jazdy na drogach to powinieneś dzwonic na policję. Ty wypuszczając coś takiego z warsztatu tez ponosisz odpowiedzialność. I jak zgłosisz to na policję a przed chwila był przegląd to jeszcze po dupie powinna dostac ta stacja diagnostyczna. Mając takiego gruza co wjeżdża to z automatu powinieneś dzwonic po policję i zabierają dowód. Wtedy klient ma do wyboru albo naprawia albo zlomuje. Ale nikogo nie zabije 😉
DOBRZE MÓWI..
True story. Nie widzę tutaj pola do wypowiedzenia się niż to jak Ty opisałeś, pewnie się znajdą tacy, ale niech sobie zadadzą pytanie czy oni mieli kiedyś moralniaka, czy ich sumienie gryzło bo postąpił tak i wyszło coś odwrotnego niż by się spodziewał?, nie sądzę. Sumienie to potężna broń wycelowana w nas jeśli podejmiemy złą decyzję (świadomą o ew. konsekwencjach) powiem tak, kto miał podobnie, no kurewsko się człowiekowi żyje z myślą, że spierdolił coś lub komuś życię właśnie tą, a nie inną decyzją. Nie polecam, bądźmy uczciwi a tych wypuszczanych z przeglądu trupów nie wyzbędziemy się prędko pomimo zmian, jakie niby nastąpiły w teorii. Pozdro dobrze się słuchało.
Jestem ZA
Laweta albo czekający radiowóz
Jak bedzie kolejne takie auto nagraj fim i pokaż w jakim jest stanie.
Pozdrawiam
Ogladalem twoj program i jestem zachwycony
Ogladalem twoj program j teme stem zavjwycony.
Rozumiem dylemat. Osobiście bym chyba wołał policję, albo chociaż brał na piśmie że delikwent jest poinformowany o zagrożeniu.
Inna sytuacja. Przez lata na drodze widzialem 4 razy sytuację gdzie za autem leciały iskry z trącego przewodu hamulcowego. Raz nie zareagowałem i pojechałem dalej. Moralniak przez 3 dni. Od tamtej pory zawsze doganiam, sprowadzam na pobocze, informuje, a jak mogę to pomagam podczepić roboczo.
Uważajcie na siebie, życie mamy jedno 🙂
Powinno to być jakoś uregulowane prawnie, skoro kierowca totalnie ewidentnego gruza stanowi zagrożenie dla siebie i innych( z naciskiem na innych). Jakby pod urzędem, szpitalem, czy kościołem stał gość z maczetą i kałachem to świadkowie by czekali, że może za miesiąc przejedzie tendy policja ? A czy jakby pod podstawówką gość rozłożyły stolik ze strzykawkami, kokainą itp to rodzice by machnęli ręką ?, no właśnie. Co do relacji mechanik a nieodpowiedzialny kierowca, też powinno to jakoś zadziałać, dobrze jak podparte jakimś przepisem.
łysy zgadzam się 100% zabierać dowody gratuluje odwagi
Strach ma wielkie oczy
Michu może dla takich ludzi otworzyć formę płatności na raty ???
Prosta sprawa. Co na to mowi prawo i stosowac.
tekst o ręcznym mnie rozwalił – chyba z 4x podchodziłem do mechaników aby mi wymienili linki ręcznego 2x przywiozłem swoje – teks – nie ma , nie było potrzeby (bo się q…wa nie chciało ) , tak samo z termostatem z 10 lat wspominam mechanikom aby przy okazji wymienili – a co się dzieje – cały czas jest otwarty i nie łapie temperatury – odpowiedź – to cię ciesz że nie w drugą stronę i nie ma sensu wymiany – nosz q-wa mechanicy w polsce dajesz im robotę za którą chcesz zapłacić a on ci mówi że nie trzeba.
hipokryzja z twojej strony …hmmmm ….. może czasem delikatnie coś trąci, ale popieram zachowanie, postępowanie i też bym nie wypuścił tego auta z warsztatu na własnych kołach.