Loading…

Mechanik Warszawa

Serwis Sprzętów i Pojazdów w Warszawie
Kontakt Mechanik i Elektryk
Pokémon Let's Go: Pikachu i Eevee [Switch] -- recenzja

Pokémon Let's Go: Pikachu i Eevee [Switch] — recenzja



Porównuj ceny gier na ceneo.pl: http://www.ceneo.pl/Gry?utm_source=arhn
Marzenie wielu fanów Pokémonów nareszcie się spełniło. Symulator dozorcy niewolników trafił na konsole domowe w HD. Ale Let’s Go Pikachu i Let’s Go Eevee odbiegają znacząco od tego czego spodziewali się wieloletni miłośnicy żółtych chomików. Czy inspiracje z komórek i uproszczenia wpłynęły negatywnie na ostateczny produkt? Przekonajcie się z nami!

Wspomóż nasz rozwój: http://arhn.eu/wsparcie
https://patronite.pl/arhneu


Po więcej recenzji, wywiadów i rozpakowań zapraszamy na http://arhn.eu
Odwiedź nasz serwer Discord na https://discord.gg/arhneu
Dołącz do nas na facebooku: http://www.facebook.com/arhn.eu
Śledź nas na Twitterze: http://www.twitter.com/arhneu

Importowane z Youtube

45 thoughts on “Pokémon Let's Go: Pikachu i Eevee [Switch] — recenzja

  1. Ja właśnie zacząłem tą całą miłość do pokemonów od pokemon go i seriali na neflix a na urodziny 21maja 2020 dostałem nintendo a potem grę pokemon shield

  2. WitamA ja mam pytanie trochę z innej beczki na które niestety nigdzie nie mogę znalezć odpowiedzi.Zakupiłem konsolę w wersji Pokemon lets go Evee uzywaną chciałem przywrócić ustawienia fabryczne i usunąłem grę i nigdzie jej nie ma.Szukałem w e shopie i są ale płatne a wydaje mi się ze do takiej konsoli w wersji pokemon taka gra jest przypisana na stałe do danej konsoli w wersji cyfrowej. Mam pytanie czy da się ją w jakiś sposób przywrócić czy została utracona bezpowrotnie ?
    Jeśli ktoś spotkał się z takim przypadkiem i zna rozwiązanie bardzo proszę o podpowiedz co zrobić aby to naprawić.pozdrawiam.

  3. Ja mam nadzieję że zmienią sposób walki bo to jest już dosyć monotonne i nudne a zresztą ciekawe jakby wyglądały by pokemony gdyby można było walczyć w ten sam sposób jak w grzę pokemon tournament (jeśli to dobrze napisałem) albo w wersji bijatyki takiej jak np dragon ball fighter Z lub Street fighter

  4. "Hardkorowym rpg'iem" Wszystkie części pokemonów można było przejść starterem z dodatkowym pokemonem'nami na ruchy typu fly, cut itd. mówię o fire red, sun i alpha saphire bo tylko w nie grałem

  5. Dalej jest bezsensowny grind, bo jak inaczej nazwać 10 walkę z "Channelerką" w Lavender Town? Zdaję sobie sprawę Game Freak tego nie zmieni, bo się boi buntu fanbase'u, ale teraz to się sprowadza do 1 hit K.O. na każdym pokemonie, bo nasz starter jest naprawdę zbyt silny. Trudność tej gry, to nie skomplikowane zagadki czy konieczność stosowania taktyki, ale to, że jesteśmy zmuszeni to powtarzania identycznych walk.

    Ale najgorsze jest to, że to ciągle ten sam silnik. Trzeba wcisnąć A/B (jak się ktoś znudzi, to może dla odmiany wciskać triggery) żeby rozpocząć rozmowę, posunąć dialog do przodu, podnieść przedmiot, zamknąć okienko dialogowe oznajmiające jaki przedmiot podnieśliśmy, a potem jeszcze raz, bo gra musi oznajmić, do którego pojemnika przedmiot wskoczył – dokładnie tak samo jak we wszystkich poprzednich generacjach trzeba wcisnąć ten guzik tysiąc razy na godzinę. Szkoda tylko, że istnieją gotowe rozwiązania jak automatyczne podnoszenie przedmiotów i nie zatrzymujące gry okienka w rogu.
    To jest turówka, która aż się prosi o wykorzystanie ekranu dotykowego w czasie walki, ale nie, trzeba wybierać opcje joyem.

    Gra potrafi czasem gubić klatki, a gdy przechodzimy z chodu do biegu widać, że gra chwilowo przycina. W jednej z cutscenek jak nasz partner robi obrót, to nie ma nawet animacji ruchu łapek, tylko obraca się wokół własnej osi. A ponad to Pokemon Let's go wygląda słabo. Tak, to najładniejsza część serii, ale kosztuje 40 funtów/200 PLN, jest recyklingiem poprzednich części, a do tego na Switchu jest sporo ładniejszych gier (BotW czy Mario Odyssey) i często tańszych gier.

    Podsumowując, jak na drugą największą markę Nintendo jest mega słabo. Może to dlatego, że Pokemony poznałem przy okazji I generacji i do tej pory opuściłem tylko IV i V, więc się już tym przejadłem. A może to dlatego, że ta marka się nie rozwija i kolejne gry słusznie nazywane są "versions" a nie "sequels".

  6. A, oficjalnie nintendo niedawno oznajmiło, że Let's Go E/P to pełnoprawne tytuły, a nie spin offy. xD jakby sie nic nie dekalibrowało, to już wogle byście narzekali, że to za łatwe. Zresztą pokeball plus nie dekalibruje się tak xD zauważyłem ten problem tylko z joyconem. I dobrze, że to wymusza trochę ruchu. Do łez mnie bawi to całe narzekanie, że to tylko 151 poków. Czego w "Yellow re-master" ludzie nie rozumiecie xD Ponownie zauważę, to pełnoprawne tytuły, nie skok w bok 😀 Ten płacz o braki ev, trzymanych przedmiotów i zdolności regulowanych często naturą poka… to re-master yellow. Tam takich rzecza nie było. W każdym bądź razie dobra recenzja, świetny głos. Miłego dnia 😀

Dodaj komentarz

mersin escortmersin escort Zadzwoń do nas!