Ile przejadę autem elektrycznym? Jak wygląda ładowanie elektryka? Jakie są koszty ładowaniania samochodu elektrycznego? Czy elektrykiem da się pojechać w trasę? Czy mogę naładować auto z gniazdka? Ile to wszystko trwa?
A dodatkowo – od sponsora – jak naładować całkowicie rozładowany akumlator?
4:10 – mięsko dla tych, co nie chcą słuchać o prostownikach
Auta elektryczne są dla niedużej ilości ludzi i oto chodzi chlołota ma chodzić pieszo bogaci nie mogą stać w korkach jak dziś więc elektryk który wymienia się co 5 lat góra są do oligarchów tyle w temacie
ciekawi mnie co z kwestią utylizacji bateri zuzytych z elektryków pewnie tak samo jak ze złomem elektrycznym wywozonym do afryki albo zakopywane smigła w ziemi z wiatraków.
Głupi wyklad ,nasze elektrownie nie emitują pyłów,a te elektryki są mniej ekologiczne od spaliniaków, a haracz co2 to wymysł bolszewików ,ekoświrów, ekoświry cofną nas do średniowiecza,
Mam Leafa z 2012r. Nie zdażyło mi się żeby. Do ładowatki musiał czekać. Nigdy nie wrócę do spaliniaka.Mam jeszcze BMW 5 z 1999r. To jak bym jechał Starem 28.
Ja na codzień jeżdżę elektrycznym wózkiem widłowym. Ale na chwilę obecną nie kupił bym samochodu elektrycznego. Jeśli miałbym pojechać takim 700 km to bym pewnie jechał nie 8 godzin jak zwykłym samochodem a z 15.
( Rozwój elektryków , głównie osobówek , jest nieunikniony ! )
Bitwa między obozem spaliniaków , a obozem elektryków teraz w tym czasie nie ma sensu . Kupujemy jedno auto spalinowe na trasy , drugie elektryczne do miasta , na krótkie trasy i szlus – na długi czas temat zamknięty .
Prawdziwa wojna rozgorzeje na dobre za kilkanaście lat na zachodzie i za jakieś 20 – 25 lat w Polsce , jak elektryki niechybnie cenowo , praktycznością i infrastrukturą bardzo zbliżą sie do spaliniaków .
Żeby taki prąd wytworzyć ktoś mówi to zrobić, A w jakich warunkach I jak to my nie wiemy, wiemy że mówimy zapłacić za to wiec co kto będzie palić na, danym kontynencie to tylko kwestia kto od kogo jest zależny I co wytwarza ważne kto płaci, globaliści nie mają granic I nie wpływają w pewne państwa s płacą ci co muszą A inni nie, chore rozwiązanie ale to polityka zagraniczna państw albo spekulacja bo nie jest jedno znaczne że jedni mogą drudzy nie muszą,
Producenci aut elektrycznych na prąd z węgla muszą się bardzo starać i lobbować aby ktokolwiek potrzebował ich produktów. Tak samo jest z fotowoltanika, soja i produkcja papieru (na torby, rurki i patyczki), która spadła po popularyzacji gazet elektronicznych, które wyparły papierowe.
Pozdrawiam twórcę programu i powiem tyle że ekologia w wydaniu elektrycznych aut w naszym kraju to tak jak system kaucji za butelki po napojach ,teoretycznie jest. Prawda jest taka że ekologia to mit tylko w naszych głowach
Elektryczne samochody to oszustwo- nie są wogule bardziej ekologiczne od spalinowych wręcz gorszej dewastują srodowisko. Baterie z których nic nie da się odzyskać . Hodzi o kasę i kontrolę .- już dziś 90 procent bateri jest tak zakodowana że nawet wymiana baterii na inna sprawną z innego modelu nie pozwoli dalszej jazdy .bez wizyty w serwisie i zapłaty olbrzymich pieniędzy które dyskwalifikuje tą baterię jako część zamienną. I serwisu proponuję swoją baterię a tamtą na złom . Oczywiście wynajm . To jest horror . Jeszcze sobię niezdajecie sprawy w co wdepnelismy . Ludzkie bez technicznego wiedzy myślą ojej to jest Super elektryki., bo nie wiedzą o co tutaj hodzi . Są technologie pozwalające rozwiązać wszystkie problemy ale kto by potem zarabiał.i na czym.
Oglądam vlog o aucie elektrycznym. Koleś chciał przejechać 200 kilometrów. Wybaczcie ale takiego pierdololo, żeby przejechać 200 kilometrów jeszcze nie widziałem. Jakieś aplikacje instaluje to dla ładowania dla Orlenu inną dla czegoś tam jeszcze inną. Jakąś do planowania trasy z ładowarkami. Jakieś aplikacje dla aktywacji stacji ładujących, planowanie trasy bo musi być ładowarka. Przez to, że międzyładowanie to godzina dłużej. Koleś w kurtce bo ogrzewania nie włączy bo zasięg spada. A potem wylicza jak to w porównaniu z dizlem taniej. Niech porówna ceny z autkiem z gazem. Autko z gazem tylko 25% drożej przy spalaniu 7 litrów i przy ładowaniu samochodu za normalną stawkę szybkiego ładowania. No proszę was. To jeszcze nie czas na tanie elektryki. Ja mam się stresować, że nie dojadę do babci 200 kilometrów? I planować… PLANOWAĆ tą podróż bo mi się auto rozładuje? Hahaha… wybaczcie. Jak auto nie jest w stanie pokonać bez przeszkód 200 kilometrów to jest to zabawka.
Samochód potrzebuje minimum 16kWh aby przejechać 100km.
Zakładając, sprawność silnika elektrycznego wraz z akumulatorami na poziomie 80% wychodzi, że do przejechania 100km masa baterii musi wynieść 16000/250/0.8 = 80kg. Zatem, aby zapewnić sobie zasięg 600km to masa baterii wyniesie minimum 480kg.
Ten sam zasięg zapewni 8×6=48 litrów benzyny. 48 litrów benzyny to 48×0,7kg = 34kg. Masa akumulatorów musi być ponad 14 razy większa od masy benzyny celem zapewnienia tego samego zasięgu.
Dodatkowo masa benzyny wraz z przebiegiem maleje (bo ubywa jej w baku), a balast akumulatorów pozostaje bez zmian.
O innych urokach baterii – np. spadek pojemności w czasie, w niskiej temperaturze, redukcja zasięgu po włączeniu ogrzewania kabiny itd.
W moim elektryku zamontowałem na zimę kozę/piecyk na węgiel + rura przez dach fi 100/30cm . Jest teraz komfort i ciepło. Tym sposobem mam teraz ogrzewanie hybrydowe , elektryczno-węglowe. W korkach można sobie podgrzać posiłek i zaparzyć kawę.
Śmieszne te samochody elektryczne są Ponieważ w zimę spada zasięg do nawet 100 km a nawet w niektórych przypadkach nie odpali A po drugie trzeba sobie zadać pytanie Skąd wezmą energie?
Szanowny Panie DZIENNIKARZU! Skąd wzięło się u Pana sformułowanie "półtora godziny" (16:31) ??? Z pewnością używa Pan też powiedzenia "półtorej roku" albo "półtorej litra". Ludzie! Kto wam dał maturę???!!!
Macie krećka z tą emisja CO2 wystarczy lasy sądzić i fotosynteza go zalatwi. A Bełchatów ❓ cóż są możliwości wyłapywania pyłu jak zawsze czarnowidztwo.
To farelka za 30 zł ma termostat i potrafi rozłączyć się jak osiągnie temperaturę zadaną i wlaczyc się jak spadnie temperatura, a w aucie za 150 tyś zł nie potrafią tego ogarnąć?
Nigdy nie zrozumiem ludzi którzy potrafią jeździć takimi meleksami, dla mnie elektromobilność to największe nieszczęście naszej cywilizacji, samochody będące od dziesiątek lat symbolem swobody i wyzwolenia ich właścicieli, stały się urządzeniami do bezpłciowego i bezemocjonalnego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Mam nadzieję, że nie dożyję czasów w których auta benzynowe kipiące testosteronem przestaną być oferowane na rynku. W życiu nie poradziłbym sobie emocjonalnie z tym, abym mógł jeździć autem elektrycznym zamiast spalinowym lub używać zegarka elektrycznego zamiast mechanicznego – dla mnie to fundamenty których prawdziwy facet nie możne burzyć, chyba że chce być odpowiednio sklasyfikowany w społeczeństwie.
Witam w tym filmie zapomniałeś poruszyć dwóch ważnych kwestii pierwsza to Sieć przesyłową energii elektrycznej która jest już przeciążona i nie mówię tutaj o O Polsce ale o Niemczech Żeby każdy miał takiego elektryka trzeba wpierw budować dobrą sieć przesyłową do każdego domu a druga kwestia to jest podatek drogowy który nie jest naliczony na samochody elektryczne ale co jeżeli będzie więcej takich samochodów to myślę że w takiej ładowarce będzie też opłata za Drogi podobnie jak mamy opłatę za litr paliwa pozdrawiam
Czy da sie zapalic auto ze slaba bateria na tej ladowarce?
Auta elektryczne są dla niedużej ilości ludzi i oto chodzi chlołota ma chodzić pieszo bogaci nie mogą stać w korkach jak dziś więc elektryk który wymienia się co 5 lat góra są do oligarchów tyle w temacie
Prawdom?
ciekawi mnie co z kwestią utylizacji bateri zuzytych z elektryków pewnie tak samo jak ze złomem elektrycznym wywozonym do afryki albo zakopywane smigła w ziemi z wiatraków.
Dobrze, że produkcja paliwa jest bezemisyjna
Głupi wyklad ,nasze elektrownie nie emitują pyłów,a te elektryki są mniej ekologiczne od spaliniaków, a haracz co2 to wymysł bolszewików ,ekoświrów, ekoświry cofną nas do średniowiecza,
Mam Leafa z 2012r.
Nie zdażyło mi się żeby. Do ładowatki musiał czekać.
Nigdy nie wrócę do spaliniaka.Mam jeszcze BMW 5 z 1999r.
To jak bym jechał Starem 28.
Ja na codzień jeżdżę elektrycznym wózkiem widłowym. Ale na chwilę obecną nie kupił bym samochodu elektrycznego. Jeśli miałbym pojechać takim 700 km to bym pewnie jechał nie 8 godzin jak zwykłym samochodem a z 15.
A co, jak nie ma prądu?
Bo mi czasem takie alerty przychodzą…
a właśnie że roślinki się ucieszą, roślinki lubią CO2 🙂
( Rozwój elektryków , głównie osobówek , jest nieunikniony ! )
Bitwa między obozem spaliniaków , a obozem elektryków teraz w tym czasie nie ma sensu . Kupujemy jedno auto spalinowe na trasy , drugie elektryczne do miasta , na krótkie trasy i szlus – na długi czas temat zamknięty .
Prawdziwa wojna rozgorzeje na dobre za kilkanaście lat na zachodzie i za jakieś 20 – 25 lat w Polsce , jak elektryki niechybnie cenowo , praktycznością i infrastrukturą bardzo zbliżą sie do spaliniaków .
Żeby taki prąd wytworzyć ktoś mówi to zrobić, A w jakich warunkach I jak to my nie wiemy, wiemy że mówimy zapłacić za to wiec co kto będzie palić na, danym kontynencie to tylko kwestia kto od kogo jest zależny I co wytwarza ważne kto płaci, globaliści nie mają granic I nie wpływają w pewne państwa s płacą ci co muszą A inni nie, chore rozwiązanie ale to polityka zagraniczna państw albo spekulacja bo nie jest jedno znaczne że jedni mogą drudzy nie muszą,
Producenci aut elektrycznych na prąd z węgla muszą się bardzo starać i lobbować aby ktokolwiek potrzebował ich produktów. Tak samo jest z fotowoltanika, soja i produkcja papieru (na torby, rurki i patyczki), która spadła po popularyzacji gazet elektronicznych, które wyparły papierowe.
Pozdrawiam twórcę programu i powiem tyle że ekologia w wydaniu elektrycznych aut w naszym kraju to tak jak system kaucji za butelki po napojach ,teoretycznie jest. Prawda jest taka że ekologia to mit tylko w naszych głowach
W polskiej energetyce króluje, nasze POLSKIE brunatne złoto…
Elektryczne samochody to oszustwo- nie są wogule bardziej ekologiczne od spalinowych wręcz gorszej dewastują srodowisko. Baterie z których nic nie da się odzyskać . Hodzi o kasę i kontrolę .- już dziś 90 procent bateri jest tak zakodowana że nawet wymiana baterii na inna sprawną z innego modelu nie pozwoli dalszej jazdy .bez wizyty w serwisie i zapłaty olbrzymich pieniędzy które dyskwalifikuje tą baterię jako część zamienną. I serwisu proponuję swoją baterię a tamtą na złom . Oczywiście wynajm . To jest horror . Jeszcze sobię niezdajecie sprawy w co wdepnelismy . Ludzkie bez technicznego wiedzy myślą ojej to jest Super elektryki., bo nie wiedzą o co tutaj hodzi . Są technologie pozwalające rozwiązać wszystkie problemy ale kto by potem zarabiał.i na czym.
Elektryk jest do miasta. Chodzi o to żeby ludzie jeździli pociągami a nie samochodami. Plebs w pociągu a elity samochodem albo samolotem.
Oglądam vlog o aucie elektrycznym. Koleś chciał przejechać 200 kilometrów. Wybaczcie ale takiego pierdololo, żeby przejechać 200 kilometrów jeszcze nie widziałem. Jakieś aplikacje instaluje to dla ładowania dla Orlenu inną dla czegoś tam jeszcze inną. Jakąś do planowania trasy z ładowarkami. Jakieś aplikacje dla aktywacji stacji ładujących, planowanie trasy bo musi być ładowarka. Przez to, że międzyładowanie to godzina dłużej. Koleś w kurtce bo ogrzewania nie włączy bo zasięg spada. A potem wylicza jak to w porównaniu z dizlem taniej. Niech porówna ceny z autkiem z gazem. Autko z gazem tylko 25% drożej przy spalaniu 7 litrów i przy ładowaniu samochodu za normalną stawkę szybkiego ładowania. No proszę was. To jeszcze nie czas na tanie elektryki. Ja mam się stresować, że nie dojadę do babci 200 kilometrów? I planować… PLANOWAĆ tą podróż bo mi się auto rozładuje? Hahaha… wybaczcie. Jak auto nie jest w stanie pokonać bez przeszkód 200 kilometrów to jest to zabawka.
Tylko elektryczne są śliczne, bo auto z prądem jest nowoczesne.
Co za bzdury
Świetny materiał, szkoda że Ci zieloni maniacy tego nie rozumieją… Pozdrawiam
Samochód potrzebuje minimum 16kWh aby przejechać 100km.
Zakładając, sprawność silnika elektrycznego wraz z akumulatorami na poziomie 80% wychodzi, że do przejechania 100km masa baterii musi wynieść 16000/250/0.8 = 80kg. Zatem, aby zapewnić sobie zasięg 600km to masa baterii wyniesie minimum 480kg.
Ten sam zasięg zapewni 8×6=48 litrów benzyny. 48 litrów benzyny to 48×0,7kg = 34kg. Masa akumulatorów musi być ponad 14 razy większa od masy benzyny celem zapewnienia tego samego zasięgu.
Dodatkowo masa benzyny wraz z przebiegiem maleje (bo ubywa jej w baku), a balast akumulatorów pozostaje bez zmian.
O innych urokach baterii – np. spadek pojemności w czasie, w niskiej temperaturze, redukcja zasięgu po włączeniu ogrzewania kabiny itd.
W moim elektryku zamontowałem na zimę kozę/piecyk na węgiel + rura przez dach fi 100/30cm . Jest teraz komfort i ciepło. Tym sposobem mam teraz ogrzewanie hybrydowe , elektryczno-węglowe. W korkach można sobie podgrzać posiłek i zaparzyć kawę.
jezeli chodzi o elektryki to na ten moment tylko hulajnogi, są świetne, czekam na ich dalszy rozwoj
półtora litra, a godziny półtorej
Ceny akumulatorów?
Też sądzę że przyszłością czy w samochodach, czy pociągach, a kto wie gdzie jeszcze; będzie wodór. Bóg Zapłać. Pozdrawiam.
Śmieszne te samochody elektryczne są
Ponieważ w zimę spada zasięg do nawet 100 km a nawet w niektórych przypadkach nie odpali
A po drugie trzeba sobie zadać pytanie
Skąd wezmą energie?
Szanowny Panie DZIENNIKARZU!
Skąd wzięło się u Pana sformułowanie "półtora godziny" (16:31) ???
Z pewnością używa Pan też powiedzenia "półtorej roku" albo "półtorej litra".
Ludzie! Kto wam dał maturę???!!!
Macie krećka z tą emisja CO2 wystarczy lasy sądzić i fotosynteza go zalatwi. A Bełchatów ❓ cóż są możliwości wyłapywania pyłu jak zawsze czarnowidztwo.
Z tym ogrzewaniem jakaś lipa… .nawet grzałkę można zasilc z regulacją mocy
To farelka za 30 zł ma termostat i potrafi rozłączyć się jak osiągnie temperaturę zadaną i wlaczyc się jak spadnie temperatura, a w aucie za 150 tyś zł nie potrafią tego ogarnąć?
Wymienię silnik magnetyczny
generujący prąd na samochód
elektryczny.
prawdą ciulu, nie prawdom
jako mini prepers kupiłem jednego takiego , żeby mieć jeden pojazd na polski węgiel, a nie na ropę, od której mogą nas niedługo odciąć.
Nigdy nie zrozumiem ludzi którzy potrafią jeździć takimi meleksami, dla mnie elektromobilność to największe nieszczęście naszej cywilizacji, samochody będące od dziesiątek lat symbolem swobody i wyzwolenia ich właścicieli, stały się urządzeniami do bezpłciowego i bezemocjonalnego przemieszczania się z miejsca na miejsce. Mam nadzieję, że nie dożyję czasów w których auta benzynowe kipiące testosteronem przestaną być oferowane na rynku. W życiu nie poradziłbym sobie emocjonalnie z tym, abym mógł jeździć autem elektrycznym zamiast spalinowym lub używać zegarka elektrycznego zamiast mechanicznego – dla mnie to fundamenty których prawdziwy facet nie możne burzyć, chyba że chce być odpowiednio sklasyfikowany w społeczeństwie.
Witam w tym filmie zapomniałeś poruszyć dwóch ważnych kwestii pierwsza to Sieć przesyłową energii elektrycznej która jest już przeciążona i nie mówię tutaj o O Polsce ale o Niemczech Żeby każdy miał takiego elektryka trzeba wpierw budować dobrą sieć przesyłową do każdego domu a druga kwestia to jest podatek drogowy który nie jest naliczony na samochody elektryczne ale co jeżeli będzie więcej takich samochodów to myślę że w takiej ładowarce będzie też opłata za Drogi podobnie jak mamy opłatę za litr paliwa pozdrawiam
Akumulator firmy KAGER najgorszego producenta części na świecie! 🙂
Nie wiem czy tylko mnie razi powiedzeniwe "półtora godziny"? Pozdrawiam.