Siema
Dostałem na testy jump starter na superkondensatorach i w tym filmiku go sprawdzam. Jak zobaczycie elegancko poradził sobie z małym benzyniakiem i małym dieslem. Kilka dni później zrobiłem test na BMW e39 3.0d z kompletnie padniętym aku i niestety nie dał rady go wystartować. Także kupując to miejcie na uwadze że będzie działać spoko z silnikami diesla tak raczej do 2.0-2.5 maks.
Benzynki pewnie i większe zakręci ale nie miałem możliwości sprawdzić.
Pozdro!
Urządzonko z filmu: https://bit.ly/2WUW3k4
kupon rabatowy od producenta „CHRIS12” 12% off!!! koniec 12/31/21)
28 thoughts on “TAŃCZĄCY Z SUPERKONDENSATORAMI. CIEKAWE URZĄDZENIE ROZRUCHOWE.”
Byłem pewien że uruchomię podobnym urządzeniem moją hybrydę (C-HR) w której po ponad dwóch tygodniach nieużywania rozładował się akumulator 12V (ten w bagażniku). Niestety myliłem się i musiałem dzwonić po taxi.
Żeby uniknąć niepotrzebnych komentarzy wyjaśniam że wskaźnik na UTRAI 2000A pokazywał pełne naładowanie ogniw. Niestety nie miałem wówczas woltomierza. Nie był to pierwszy raz gdy musiałem auto uruchamiać awaryjnie więc doskonale wiem gdzie podłączyć plus i minus pod maską. Nie bardzo rozumiem dlaczego mi się nie udało. Następnym razem być może wypróbuję zwykłe ogniwa 21700 połączone szeregowo.
Świetne urządzenie. Jakbym miał w domu jakiegoś trupa na gnojówkę to zainwestowałbym w to każde pieniądze. Na szczęście nie mam tego problemu, i nie ma u mnie takiej mechanicznej patologii w garażu, tylko turbobenzynki.
"Kilka dni później zrobiłem test na BMW e39 3.0d z kompletnie padniętym aku i niestety nie dał rady go wystartować. "
Są trzy opcje. 1. Aku tak padnięty że się urządzenie nie naładowało (ale to byś chyba napisał). 2. Aku śmietnik i urządzenie dużo prądu z swojej małej pojemności straciło na ładowanie aku. Jeśli tak to może by sprawdzić w ten sposób żeby naładować do 100%, zdjąć klemę z akumulatora i wtedy odpalać. W a klasie przy takim użyciu mniej % spadło po takim odpaleniu. 3. Jak obie opcje się nie sprawdzą to znaczy że po prostu urządzenie jest beznadziejnie i dużo lepiej się sprawdzają takie na akumulatorach li-on bo one rusząją na luzie duże diesle.
Mógłbyś prowadzić program o strukturze plwocin żula w ciągu i też bym oglądał. Jesteś tak pozytywnym kolesiem, że aż tym zarażasz. Aż się boję Ciebie oglądać, bo później wsiadam do SAMOCHODZIKU, rano robię sobie KANAPECZKI z MASEŁKIEM I SZYNECZKĄ , w pracy potem postukuję 3 kilowym MŁOTECZKIEM i buduję kolejną MASZYNKĘ do sortowania i ważenia JEDZONKA. XD Czasem w ogóle nie obchodzi mnie to o czym mówisz. Oglądam to bo lubię W JAKI SPOSÓB to robisz!
Kupiłem taki sam i działa bardzo dobrze. Daje radę uruchomić Ursusa C385. Silnik ma 4.5l pojemności ale mam założony rozrusznik wysokoobrotowy z przekładnią planetarną o mocy 3kW.
To urządzenie – po dostosowaniu – powinno być elementem stałym w instalacjach elektrycznych wszystkich aut. Kupię. Dziękuję, Profesorze, za rzetelny test.
Krisie widziałem kiedyś filmik gdzie koleś wykonał samodzielnie coś takiego, zabudował do postaci skrzynki i jesze dodał korbkę i aku litowe. I tera patrz kręci korbką i ładuje a następnie odpala samochód bez podpiętego żadnego akumulatora.
Ghetto jump starter był też na dużo większym kanale zagranicznym ElectroBoom, tyle że tam taki pakiet gościu zlutował sam i uzyskał jakieś 16F pojemności z 12V a supercap'y miały chyba bazowo 500F i były na 3 volty. Natężenie uzyskane było równe jakimś 600A co mu wystarczyło na odpalenie, ale jednorazowe.
20:40 – jak superkondensatory się rozładowują to spada również napięcie, jak byś podpiął multimetr na pomiar napięcia między "krokodylkami" to pewnie byś to zobaczył i tak przy tych 60% miałbyś pewnie z 10V co by pewnie nie wystarczyło do ponownego jumpstartu, no i pojemność dużo mniejsza od takiego akumulatora
Bardzo fajny film 🙂 Dzieki:) No i bardzo ciekawy pomysł 🙂 mam wrażenie ze dużo fajniejsza rzecz zamiast powerbanka na litowych czy polimrowych ogniwach. Oczywiście kwestia zastosowania ale w ogromnej większości z padniętego akku da sie wydłubać te 6-7V aby naładować ustrojswo. Dzieki za pomysł raz jeszcze 🙂
Byłem pewien że uruchomię podobnym urządzeniem moją hybrydę (C-HR) w której po ponad dwóch tygodniach nieużywania rozładował się akumulator 12V (ten w bagażniku). Niestety myliłem się i musiałem dzwonić po taxi.
Żeby uniknąć niepotrzebnych komentarzy wyjaśniam że wskaźnik na UTRAI 2000A pokazywał pełne naładowanie ogniw. Niestety nie miałem wówczas woltomierza. Nie był to pierwszy raz gdy musiałem auto uruchamiać awaryjnie więc doskonale wiem gdzie podłączyć plus i minus pod maską. Nie bardzo rozumiem dlaczego mi się nie udało. Następnym razem być może wypróbuję zwykłe ogniwa 21700 połączone szeregowo.
8:59 jak się ma rozładować jak jest to kondensator za uruchomieniem zostaje naładowany.
Panie ,,Profesorze,, proszę zrobić test tego – NOCO GB70 jump starter 2000A – pozdrawiam
super
Dobry test 😁 urządzenie rzucone w wir pracy bez szkolenia BHP 😁.
Super dzięki
Szkoda kasy na takie badziewie.
Jak kupić to minimum NOCO GB70 2000A.
Dobry test.👍
kondesatory maja jedna wade, nie trzymają tak dlugo napięcia jak bateria, ale za to ich wydajność prądowa jest dużo większa
Sprzedaje te urządzenia 😉
Zapewnie to nie są superkondesatory
Ale zwykle w pakiecie większym ib tyle
Tesla będzie zachwycona..
Świetne urządzenie. Jakbym miał w domu jakiegoś trupa na gnojówkę to zainwestowałbym w to każde pieniądze. Na szczęście nie mam tego problemu, i nie ma u mnie takiej mechanicznej patologii w garażu, tylko turbobenzynki.
Prawdziwy mężczyzna nigdy nie czyta instrukcji obsługi — Jeremy Clarkson
"Kilka dni później zrobiłem test na BMW e39 3.0d z kompletnie padniętym aku i niestety nie dał rady go wystartować. "
Są trzy opcje.
1. Aku tak padnięty że się urządzenie nie naładowało (ale to byś chyba napisał).
2. Aku śmietnik i urządzenie dużo prądu z swojej małej pojemności straciło na ładowanie aku. Jeśli tak to może by sprawdzić w ten sposób żeby naładować do 100%, zdjąć klemę z akumulatora i wtedy odpalać. W a klasie przy takim użyciu mniej % spadło po takim odpaleniu.
3. Jak obie opcje się nie sprawdzą to znaczy że po prostu urządzenie jest beznadziejnie i dużo lepiej się sprawdzają takie na akumulatorach li-on bo one rusząją na luzie duże diesle.
Mógłbyś prowadzić program o strukturze plwocin żula w ciągu i też bym oglądał. Jesteś tak pozytywnym kolesiem, że aż tym zarażasz. Aż się boję Ciebie oglądać, bo później wsiadam do SAMOCHODZIKU, rano robię sobie KANAPECZKI z MASEŁKIEM I SZYNECZKĄ , w pracy potem postukuję 3 kilowym MŁOTECZKIEM i buduję kolejną MASZYNKĘ do sortowania i ważenia JEDZONKA. XD Czasem w ogóle nie obchodzi mnie to o czym mówisz. Oglądam to bo lubię W JAKI SPOSÓB to robisz!
Kupiłem taki sam i działa bardzo dobrze. Daje radę uruchomić Ursusa C385. Silnik ma 4.5l pojemności ale mam założony rozrusznik wysokoobrotowy z przekładnią planetarną o mocy 3kW.
2 rzeczy.
1. @30:00 – to urządzenie + power bank. dobrze by było wspomnieć
2. @0:34 link jest z trackingiem że pochodzi z tego kanału. FYI.
To urządzenie – po dostosowaniu – powinno być elementem stałym w instalacjach elektrycznych wszystkich aut. Kupię. Dziękuję, Profesorze, za rzetelny test.
Więc warto jeszcze mieć przy sobie dobrego power banka żeby doładować ustrojstwo przez USB dla pewności jakby główny akumulator był padaka
"The Bomb has been planted"…
Czy to urządzenie nie zabije elektroniki w nowoczesnych samochodach? Wszak przy rozruchu daje ponad 15 Voltów napięcia.
Ciekawe czy odpali takiego MB Trucka?
Krisie widziałem kiedyś filmik gdzie koleś wykonał samodzielnie coś takiego, zabudował do postaci skrzynki i jesze dodał korbkę i aku litowe.
I tera patrz kręci korbką i ładuje a następnie odpala samochód bez podpiętego żadnego akumulatora.
Ghetto jump starter był też na dużo większym kanale zagranicznym ElectroBoom, tyle że tam taki pakiet gościu zlutował sam i uzyskał jakieś 16F pojemności z 12V a supercap'y miały chyba bazowo 500F i były na 3 volty. Natężenie uzyskane było równe jakimś 600A co mu wystarczyło na odpalenie, ale jednorazowe.
20:40 – jak superkondensatory się rozładowują to spada również napięcie, jak byś podpiął multimetr na pomiar napięcia między "krokodylkami" to pewnie byś to zobaczył i tak przy tych 60% miałbyś pewnie z 10V co by pewnie nie wystarczyło do ponownego jumpstartu, no i pojemność dużo mniejsza od takiego akumulatora
Kris jak męczy super kondensatory i skodę o boze… :)))
590 zł na allegro kosztuje to jak by ktoś nie wiedział
Bardzo fajny film 🙂 Dzieki:)
No i bardzo ciekawy pomysł 🙂 mam wrażenie ze dużo fajniejsza rzecz zamiast powerbanka na litowych czy polimrowych ogniwach.
Oczywiście kwestia zastosowania ale w ogromnej większości z padniętego akku da sie wydłubać te 6-7V aby naładować ustrojswo.
Dzieki za pomysł raz jeszcze 🙂
ciekawy patent :] mam podobne urządzenie tyle że powerbank z funkcją uruchamiania samochodu tańsze cięższe i trzeba naładować przed użyciem 😀