Dziś producenci samochodów stawiają na modele z napędem elektrycznym. Ale mogą im z tego wyjść zupełnie różne rzeczy. Z jednej strony Renault wybrało drogę stworzenia od podstaw nowoczesnego auta miejskiego pod nazwą Zoe. Atutami drugiej generacji, która niedawno zadebiutowała na polskim rynku, są: atrakcyjny wygląd i spory zasięg. Z kolei Volkswagen postawił na odwrotną strategię. Rynek podbija do bólu prostą i niewyróżniającą się niczym szczególnym, elektryczną odmianą produkowanego już od wielu lat, małego Up!-a. Dzięki temu e-Up! na tle konkurencji wyróżnia się zdecydowanie niższą ceną.
Choć małe rozmiarami, te auta to giganci rynku. Przynajmniej potencjalni giganci w przyszłości, gdy auta elektryczne będą już dominować na naszych drogach. Który z nich ma większe szanse na sukces? Trochę większy i bardziej efektowny z wyglądu Zoe z dźwiękiem akordeonu zamiast silnika czy blaszany e-Up!? Zachar Zawadzki i Mateusz Żuchowski spędzają dzień na jeździe i ładowaniu tych aut, by przekonać się, który przepis na „elektryka” ma większy sens, a przede wszystkim – czy auta tego typu w ogóle mają sens?
Elektryczne samochody nie mają przyszłości, jak mają ludzie w blokach ładować? a na przykład jakby każdy miał elektryczny samochód i zatrzymał 80% ludzi ładować w tym samym czasie to wszystko padnie🤣
Niemcom, jak widać, wyjątkowo ciężko jest wejść w elektryfikację, tak samo jak w hybrydyzację. Jedyny ich sensowny samochód elektryczny jaki stworzyli do tej pory to Taycan – brzydki jak noc, ale szybki, niemniej jednak poza zasięgiem typowego Niemca. Zoe jest znacznie lepsze od niemieckich elektryków w tym przedziale cenowym. Niemieckie hybrydy nie mają startu do Japońskich. Chcąc nie chcąc, motoryzacja płynie Z PRĄDEM, a Niemcy przespali czas na rozwój napędów alternatywnych i są wyraźnie w tyle. Zapewne wodór jest przyszłością, ale i tutaj pionierem są Japończycy ze swoim pełnoprawnie działającym modelem, gdzie Niemcy nie mają nic. Oj, biada wam, podwładni Anżeli.
Ale ten z upa no eupa Jerzy słaby jak chce prostoty to na rower wsiądzie i doczepi silnik elektryczny a wersja za dopłatą może malucha ze złomowiska weźmie i silnik doczepi dążmy do prostoty przecież bądźmy eko 😂🤣
Ja mówię na razie pass elektrykom. Żaden to postęp techniczny. Już przed II wojną światową samochody elektryczne były produkowane seryjnie w USA. Ale mi nowość….
Im więcej Zachara a mniej takich kretynów jak ten obok tym lepiej. Ten kanał zawsze mi się kojarzył z Zacharem. Kiedyś każdy test oglądałem. Teraz tylko od czasu do czasu. Wywalić tych kolesi co teraz robią testy bo są beznadziejni.
Panie cyt. uproszczenie to nic innego tylko goła blacha , duża marża , fatalna jakość produktu i robienie idioty z klienta … 40 lat temu ani 1 szt by tego nie sprzedali
producenci zaczynają produkować shit w ładnych papierkach za cenę z beretu, taki elektryk jest tańszy w produkcji o 30-40% , z 23 zatrudnionych redukcja odo 3 osób- czytaj bezrobocie , emisja wieksza od spalinowych , a cena 2 x wyższa od benzyniaka , świetny biznes i wciskanie papki dla januszy o ekologii , funie , przyszłości innych pierdołach , wykończenie obecnych aut jest nie do zaakceptowania – gównolit ze śmietnika sorry , 15.000 zł to max za takie coś . A najlepiej to masz mieszkać w domu z garażem i wtyczką , zakupić drugie normalne auto – genialna przyszłość i sens wg. lewackich komisarzy towarzyszy
Wychwalanie VW cały odcinek. Ciekawe jak wyglądają Wasze umowy z tymi producentami 🙂
Elektryczne samochody nie mają przyszłości, jak mają ludzie w blokach ładować? a na przykład jakby każdy miał elektryczny samochód i zatrzymał 80% ludzi ładować w tym samym czasie to wszystko padnie🤣
Niemcom, jak widać, wyjątkowo ciężko jest wejść w elektryfikację, tak samo jak w hybrydyzację. Jedyny ich sensowny samochód elektryczny jaki stworzyli do tej pory to Taycan – brzydki jak noc, ale szybki, niemniej jednak poza zasięgiem typowego Niemca. Zoe jest znacznie lepsze od niemieckich elektryków w tym przedziale cenowym. Niemieckie hybrydy nie mają startu do Japońskich. Chcąc nie chcąc, motoryzacja płynie Z PRĄDEM, a Niemcy przespali czas na rozwój napędów alternatywnych i są wyraźnie w tyle. Zapewne wodór jest przyszłością, ale i tutaj pionierem są Japończycy ze swoim pełnoprawnie działającym modelem, gdzie Niemcy nie mają nic. Oj, biada wam, podwładni Anżeli.
Bardzo fajny materiał
Na północy Polski to plaża z punktami ładowania. Niestety.
Nienawidzę Francuzów. Uwielbiam Volkswagena. Ale Zoja jest lepsza…
Ale ten z upa no eupa Jerzy słaby jak chce prostoty to na rower wsiądzie i doczepi silnik elektryczny a wersja za dopłatą może malucha ze złomowiska weźmie i silnik doczepi dążmy do prostoty przecież bądźmy eko 😂🤣
Można pojechać 200 km do lasu żeby sprawdzić jakie spalanie na godzinę ma agregat prądotwórczy przywieziony w bagażniku.
Ja mówię na razie pass elektrykom. Żaden to postęp techniczny. Już przed II wojną światową samochody elektryczne były produkowane seryjnie w USA. Ale mi nowość….
Zdecydowanie akordeon 🙂
Tylko ta cena 🙁
Jak wymawiac? E-ap, i-ap, e-up? 😜
Niech PiSdzielce zniosą VAT na elektryki a będzie ich pelno
Nie podoba mi sie ten duet … Jakoś ciężko mi się to oglądało.
❤️ Renault Zoe ❤️
A ja określę te auta tak blaszany akordeon
Zdecydowanie nie elektryk
Im więcej Zachara a mniej takich kretynów jak ten obok tym lepiej. Ten kanał zawsze mi się kojarzył z Zacharem. Kiedyś każdy test oglądałem. Teraz tylko od czasu do czasu. Wywalić tych kolesi co teraz robią testy bo są beznadziejni.
Panowie brzmią (i nawet trochę wyglądają) tu jak Kamiński i Kurek w Sondzie 😉
650 gram na 1kWh a na 100km zużywa ile 7-10? Co daje 4500-6000 gram na 100km i gdzie tu "no emissions"?
Panie cyt. uproszczenie to nic innego tylko goła blacha , duża marża , fatalna jakość produktu i robienie idioty z klienta … 40 lat temu ani 1 szt by tego nie sprzedali
producenci zaczynają produkować shit w ładnych papierkach za cenę z beretu, taki elektryk jest tańszy w produkcji o 30-40% , z 23 zatrudnionych redukcja odo 3 osób- czytaj bezrobocie , emisja wieksza od spalinowych , a cena 2 x wyższa od benzyniaka , świetny biznes i wciskanie papki dla januszy o ekologii , funie , przyszłości innych pierdołach , wykończenie obecnych aut jest nie do zaakceptowania – gównolit ze śmietnika sorry , 15.000 zł to max za takie coś . A najlepiej to masz mieszkać w domu z garażem i wtyczką , zakupić drugie normalne auto – genialna przyszłość i sens wg. lewackich komisarzy towarzyszy
Dla mnie Zoe jest zdecydowanie bardziej atrakcyjne od Upa. Cena zdecydowanie bardziej uzasadniona, no i widać dlaczego jest liderem
zdecydowanie zoe akordeon
O ile up! W wersji benzynowej ma sens o tyle w wersji elektronicznej to jakaś porażka przez chorą cenę. Elektryki to żadna oszczędność.
Zoe
Zachar 👍👍