Wgniecenia parkingowe często nie pociągają za sobą uszkodzenia lakieru. W takich sytuacjach zwykle da się blachę wyprostować bez konieczności lakierowania tak ładnie, że w ogóle nie będzie widać najmniejszego śladu.
Witam, Jeżeli mam wygniecenie od kamienia i jest tam mały odprysk można tez tej metody uczyć oczywiście wiadomo odprysk będzie widoczny ale jest on mały bardziej mi chodzi o pozbycie się samego małego wgniecenia
To jest reklama narzedzi ! Szczegolnie jak zostalo wymyslone w U S A . Kazdy slusarz narzedziowy wysmieje sie z tej nowej " techniki ". Wgniecenie to jest jak formowanie blachy . W miejscach zgiecia blacha sie rozciaga i caly obszar wgniecenia jest wiekszy niz przed wgnieceniem . Tak to mozna pobawic sie na zlomowisku . Jak auto jest stare to tak zostawic . Jezeli jest nowe to isc do lakiernika .
Świetna metoda. Jutro pojadę do warsztatu i spytam się, czy mogą mi tak wyprostować przód w mojej Astrze 😉 … no i na koniec wyciągnąć silnik z kabiny 🙂
Metoda faktycznie skuteczna, tylko trzeba zaznaczyć, że zasadniczo w przypadku pojazdów (elementów) nieszpachlowanych, tj. tam gdzie lakier położony jest bezpośrednio na stal. W innym przypadku raczej nie da się jej stosować
ludzie ktorzy tu komentuja naprawde maja pojecie.. wszyscy fachowcy. jeden nawet ma lakierowane drzwi po wewnetrznej stronie.. a ten co sobie sam naprawil i preta mazaakiem znaczyl no to tez gratuluje. ten od aut za 100 tys baksow.. no napewno usunal bys to wgniecenie na klej od razu tak pyk i wyszlo. dokladnie bylo widac ze wgniecenie bylo cholernie ostre i metoda na klej nie bylo by tak proste do zrobienia. a tez pracowalem w stanach , szwajcarii , niemczech.. metoda moim zdaniem pokazana i opisana dobrze. jedna nie da sie ukryc wykonanie troche gorzej. wielu pewnie zniecheci ten klin, jednak wystaczylo zdemontowac listwe z gory i juz bylo by luzniej. albo poprostu obchodzic sie troche delikatniej. pozdrawiam wszystkich PDR-ow
ale tu co niektórzy piszą bzdury ,jeden sie uczył jeden dzień i już umie,drugi kurwa lakiernik w pizdu go,trzeci kurwa kozaczek wydymany reperuje auta po 100 tyś. dolarów,co za cwele., powiem wam co robić, lepiej nasrać na wgniecenie i zostawić na mrozie na 16 godzin.,po usunięciu gówna przecinakiem blach jak nowa.
ale sie spuszczacie nad jakimś posranym filmikiem,frajerzy, kurwa, pojebane z was pokolenie…
To cy piszesz to tragedia zaznaczanie markerem heheh to faktycznie nic nie umiesz i pewnie te twoje naprawione wgnioty wygladaja fatalnie poprzepychane masakrycznie
A ja nie uczyłem się tego nigdy i w jeden dzień zlikwidowałem sobie wszystkie wgniecenia, skąd wy bierzecie tych "fachowców" co się muszą uczyć tej prostej czynności przez pół roku?!? Żeby ustalić długość narzędzia wystarczy przyłożyć go do drzwi od zewnętrznej strony zaznaczyć markerem kreskę na pręcie i gotowe. Chętnie podejmę z wami współpracę jako szkoleniowiec oczywiście za dobre pieniądze. Wyszkolę wam szybko i skutecznie kadrę byście mogli kasować naiwniaków na kasę w swoich warsztatach
Polecam, korzystałem już z usług takiego fachowca dwa razy i dwa razy mnie nie zawiódł. Na dwie naprawy wydałem 60zł. Na malowanie wydałbym 800zł… Kalkulacja jest prosta. Śladu nie ma.
To prawda. Technologia rewelacyjna, bo nie dość, że szybciej idzie naprawa, to jeszcze sporo kasy zostaje w kieszeni. No ale wiadomo, lakier nie może być naruszony, więc nie wszystkie wgniotki da się tak usunąć. Ja usuwałem w serwisie Puller.com.pl z Warszawy – jakby ktoś szukał kogoś dobrego:)
Zajmuję się tym od lat i to co wy tu reprezentujecie jest parodia.
Widać, że ten wasz technik jest poczàtkujàcy.
Jak ja bym wpychał ten klin do auta wartego ponad sto tysiecy dolarów jego wlasciciel nakopalby mi do dupy. Aco z wyciaganiem klejem? Slyszeliscie chociaz o tym?
jestem lakiernikiem u mnie w robocie tez mielismy taki sposob moze i to wgniecenie zniknie ale potem caly elemnt jest powygianny jak cholerra a w sloncu widac to golym okiem takze nie polecam tego sposob ale mozna sprobowac ;]
ale fuszerka jeszcze wiecej naszkodzil jak widac
Muzyka z Chemii z Nową Erą
Witam,
Jeżeli mam wygniecenie od kamienia i jest tam mały odprysk można tez tej metody uczyć oczywiście wiadomo odprysk będzie widoczny ale jest on mały bardziej mi chodzi o pozbycie się samego małego wgniecenia
To jest reklama narzedzi ! Szczegolnie jak zostalo wymyslone w U S A . Kazdy slusarz narzedziowy wysmieje sie z tej nowej " techniki ". Wgniecenie to jest jak formowanie blachy . W miejscach zgiecia blacha sie rozciaga i caly obszar wgniecenia jest wiekszy niz przed wgnieceniem . Tak to mozna pobawic sie na zlomowisku . Jak auto jest stare to tak zostawic . Jezeli jest nowe to isc do lakiernika .
Polecam zrobić taki zabieg na Tico 😀
Z Kijówa.
Świetna metoda. Jutro pojadę do warsztatu i spytam się, czy mogą mi tak wyprostować przód w mojej Astrze 😉 … no i na koniec wyciągnąć silnik z kabiny 🙂
0:10 Jakby gromnice trzymał 😀
Beznadziejne bezkształtne Ledy które w ogóle nie pasują do tego auta no i grill został spiepszony.
Beznadziejne bezkształtne Ledy które w ogóle nie pasują do tego auta no i grill został spiepszony.
Metoda faktycznie skuteczna, tylko trzeba zaznaczyć, że zasadniczo w przypadku pojazdów (elementów) nieszpachlowanych, tj. tam gdzie lakier położony jest bezpośrednio na stal. W innym przypadku raczej nie da się jej stosować
Jest to nowa technika która ma 30 Lat!!! BUCHACHACHA!!!
narodziła się w zakładach merecedes w 1940r czyli w niemczech pozdrawiam autorów 🙂
ludzie ktorzy tu komentuja naprawde maja pojecie.. wszyscy fachowcy. jeden nawet ma lakierowane drzwi po wewnetrznej stronie.. a ten co sobie sam naprawil i preta mazaakiem znaczyl no to tez gratuluje. ten od aut za 100 tys baksow.. no napewno usunal bys to wgniecenie na klej od razu tak pyk i wyszlo. dokladnie bylo widac ze wgniecenie bylo cholernie ostre i metoda na klej nie bylo by tak proste do zrobienia. a tez pracowalem w stanach , szwajcarii , niemczech.. metoda moim zdaniem pokazana i opisana dobrze. jedna nie da sie ukryc wykonanie troche gorzej. wielu pewnie zniecheci ten klin, jednak wystaczylo zdemontowac listwe z gory i juz bylo by luzniej. albo poprostu obchodzic sie troche delikatniej. pozdrawiam wszystkich PDR-ow
ale tu co niektórzy piszą bzdury ,jeden sie uczył jeden dzień i już umie,drugi kurwa lakiernik w pizdu go,trzeci kurwa kozaczek wydymany reperuje auta po 100 tyś. dolarów,co za cwele., powiem wam co robić,
lepiej nasrać na wgniecenie i zostawić na mrozie na 16 godzin.,po usunięciu gówna przecinakiem blach jak nowa.
ale sie spuszczacie nad jakimś posranym filmikiem,frajerzy, kurwa, pojebane z was pokolenie…
a zdarta powłoka lakiernicza od wewnatrz drzwi to co?! mi jak by ktos wbił klina w drzwi z taka siłą to bym mu oddał! ;J
i może jeszcze ten Gienek powie że jak wpierdolił klina po uszczelce nie uszkodził futerka jakim jest ona pokryta normalnie ślusarczyk
Może i miał…ty nie masz???
To cy piszesz to tragedia zaznaczanie markerem heheh to faktycznie nic nie umiesz i pewnie te twoje naprawione wgnioty wygladaja fatalnie poprzepychane masakrycznie
A ja nie uczyłem się tego nigdy i w jeden dzień zlikwidowałem sobie wszystkie wgniecenia, skąd wy bierzecie tych "fachowców" co się muszą uczyć tej prostej czynności przez pół roku?!? Żeby ustalić długość narzędzia wystarczy przyłożyć go do drzwi od zewnętrznej strony zaznaczyć markerem kreskę na pręcie i gotowe. Chętnie podejmę z wami współpracę jako szkoleniowiec oczywiście za dobre pieniądze. Wyszkolę wam szybko i skutecznie kadrę byście mogli kasować naiwniaków na kasę w swoich warsztatach
Polecam, korzystałem już z usług takiego fachowca dwa razy i dwa razy mnie nie zawiódł. Na dwie naprawy wydałem 60zł. Na malowanie wydałbym 800zł… Kalkulacja jest prosta. Śladu nie ma.
Sprawdza się bardzo dobrze i dziś… pozdrawiam (blacharz samochodowy)
To prawda. Technologia rewelacyjna, bo nie dość, że szybciej idzie naprawa, to jeszcze sporo kasy zostaje w kieszeni. No ale wiadomo, lakier nie może być naruszony, więc nie wszystkie wgniotki da się tak usunąć. Ja usuwałem w serwisie Puller.com.pl z Warszawy – jakby ktoś szukał kogoś dobrego:)
Zajmuję się tym od lat i to co wy tu reprezentujecie jest parodia.
Widać, że ten wasz technik jest poczàtkujàcy.
Jak ja bym wpychał ten klin do auta wartego ponad sto tysiecy dolarów jego wlasciciel nakopalby mi do dupy. Aco z wyciaganiem klejem? Slyszeliscie chociaz o tym?
jestem lakiernikiem u mnie w robocie tez mielismy taki sposob moze i to wgniecenie zniknie ale potem caly elemnt jest powygianny jak cholerra a w sloncu widac to golym okiem takze nie polecam tego sposob ale mozna sprobowac ;]
mówi jak jakis po wylewie dla uposleczonych i opóźnionych umyslowo
ale ten koleś wyolbrzymia.