Loading…

Mechanik Warszawa

Serwis Sprzętów i Pojazdów w Warszawie
Kontakt Mechanik i Elektryk

40 thoughts on “diagnosta vs mechanik

  1. Mnie diagnosta kazał wymienić końcówki drążków, bo luzy i najlepiej naprawić u jego syna w warsztacie tuż obok. To wymienił, diagnosta podbił. Potem znajomy ogląda stare końcowi i mówi, że żadnych luzów nie ma. Dobra nie znam się, 3 miesiące później przekładnia kierownicza wyzygala olej. Kto rozwiąże zagadkę?

  2. Ja chciałbym przytoczyć pewną sytuację, która mnie spotkała właśnie na OSKP. Przyjeżdżam sobie na przegląd byłem 3 w kolejce więc sobie zdążyłem pooglądać co tam ciekawego przyjechało… Przede mną diesel na przelocie, stan wizualny gruz, stan techniczny nie wiem, według pana diagnosty chyba wszystko spoko ale do rzeczy. Przychodzi moja kolej na badanie no to sobie wjeżdżam, nagle Pan diagnosta odpala maszynę do pomiaru emisji spalin, kurtyna.

  3. Tylko zadzwonic gdzie trzeba ,ze diagnosta takie auto wypuścil na ulice , by sie huj nauczyl rozumu. U mnie byl taki pajac ,ktos sie wkurwil że koles wali tylko pieczątki nawet nie widząc tez aut bo tak sie zdarzalo. Napuścił kontrole ustawioną, koles stracił uprawnienia . Teraz sprawdzaja w tej Skp tak auta ,ze niektore nowsze fury maja problem przejsc przeglad. Tak powinno sie kontrole robic , za to sie placi i koles podbija bezpieczeństwo takiego auta na drodze.
    Dlatego sam serwisuje auta w rodzinie , żeby nie bylo przypału ze cos nie bangla.

  4. Nie wierzę w w to że diagnosta nie zwrócił na to uwagi, a jestem przekonany na bank że własciciel opla go ubłagał bo panie weź pan podbij a ja zaraz pojadę do mechanika.

  5. Bezpieczeństwo najważniejsze. Widzę, że konflikt narasta warsztat kontra diagnosta. Robi się ciekawie. Punkt dla Ciebie za czujność. Tak na marginesie większość kierowców umawia sie na wizytę w warsztacie przed przeglądem technicznym( większość aut dawno ma za sobą 18 urodziny)

  6. Bzdury, nie łykam, że diagnosta podbił, przecież za to mu grozi od razu na samym starcie zawieszenie uprawnień a potem, nawet przy kolizji bez rannych to jest przestępstwo dla diagnosty. Właściciel opla "uprosił" diagnostę i obiecał że to natychmiast naprawi, dla tego znalazł się opel na warsztacie.

  7. w mojej ocenie facet to nie diagnoście powinien mówić a mechanikowi, u diagnosty to pewnie było inaczej( panie bo mi tam kapie olej ale mam umówionego mechanika). A pewnie facet by się cieszył jakby mu nie podbił, nie czepiał bym się diagnosty ale, często tak się dzieje, że to kierowcy żebrają o pieczątkę. W pierwszej kolejności to auto powinno trafić do mechanika, a patrząc na korozję to kierowca dba o auto jak nie wiem co, lubi słyszeć jak mu rudy wpiernicza auto. Największa usterką auta jest właściciel.

  8. To że diagnosta dał dupy to wiemy ale właściciel to też niemota bo skoro widział że coś cieknie to się jedzie do warsztatu podgórzynska i sprawa jest jasna i bezpieczna . Jestem jednego zdania zanim pojedziesz na przegląd jedz najpierw sprawdź u mechaniora .

  9. Sam przekonałem się co to znaczy lekko zardzewiały przewód hamulcowy. W Astrze 2 za przednim kołem była rdza na rurce którą zauważyłem prze zmianie kół. Szczotką oczyściłem i popryskałem wd40. Na drugi dzień, wyjazd do rodziny na święta i 50km od domu pedał hamulca wpadł w podłogę.

  10. Ja rozumiem z dziurą w progu podbić, ze starymi tarczami bądź klockami, zapoconym silnikiem, ale podróż tego samochodu i właściciela mogła się skończyć tragicznie. Dbając o swoje bezpieczeństwo dbamy również o innych

  11. Od razu diagnosta do zabrania uprawnień. Rozumiem można podbić ze spaloną żarówką czy stukającym drążkiem ale taki przewód hamulcowy i podbity przegląd to kryminał.

  12. Jak ktoś się nie zna na mechanice to najlepiej niech da auto do mechanika i niech mechanik powie co jest do zrobienia a nie ufać w 100% diagnoście.
    Nie raz ludzie szukają diagnosty żeby podbił przegląd chociaż auto powiada jakąś niewielką usterkę i takiego diagnosty nie mogą znaleźć, a tu facet chciał się dowiedzieć o faktycznym stanie samochodu, mimo że auto posiadało znaczną usterkę to diagnosta podbił a nawet nie poinformował właściciela, a mogło dojść przez takie coś do wypadku…
    Takiemu diagnoście to zabrać wszystkie uprawnienia, kara finansowa i kryminał.

  13. Właściciel auta taki sam jak ten diagnosta. Coś mu kapie ale podnieść maskę i sprawdzić poziom płynów po co? Przypuszczam że w zbiorniczku przybywa płynu hamulcowego od tego wycieku.

  14. Uj panie, mnie raz przewód hamulcowy znaczy sie ta rurka pękła przy rozdzielaczu co rozdziela te ciecz do wszystkich hamulców, skręcam na parking i jeb nie hamuje, wiec dalszych 30km do domu na recznym hamowalem na drodze, powiem ci hamulce nie warto podceniać zwłaszcza korozje w rurach kurcze

  15. Diagnosta Pipa i właściciel za przeproszeniem w sumie też . Samochód zostawia ślady w garażu a kierowca jedzie nim na przegląd techniczny ,ten wyciek to pewnie nagle się pojawił ,tego wczoraj nie było . Druga sprawa ,przy takim wycieku płynu hamulcowego to przewód by nie wytrzymał mocnego wciśnięcia pedału hamulca na ścieżce diagnostycznej a po Twoim filmie widać ,że to wyciek nie od dziś. Dobrze ,ze pokazujesz takie rzeczy ,może co niektórym otworzy oczy ,że jak auto zostawia plamy ,to trzeba jechać sprawdzić o co chodzi .

Dodaj komentarz

mersin escortmersin escort Zadzwoń do nas!