Loading…

Mechanik Warszawa

Serwis Sprzętów i Pojazdów w Warszawie
Kontakt Mechanik i Elektryk
Mechanika kwantowa i upadek starej fizyki | Andrzej Dragan | TEDxPoznan

Mechanika kwantowa i upadek starej fizyki | Andrzej Dragan | TEDxPoznan



Andrzej obrazowo tłumaczy czym jest fizyka kwantowa i dlaczego tak naprawdę naukowcy wciąż nie są w stanie wyciągnąć pewnych konkluzji.

Andrzej vividly explains quantum physics and says why, in fact, scientists are still not able to draw some conclusions.

Man of reconaissance. Doktor habilitowany fizyki specjalizujący się w relatywistycznej teorii kwantowej; ceniony fotograf, twórca niepowtarzalnego stylu w cyfrowej obróbce fotograficznej i filmowiec. Zdobywca wielu krajowych i zagranicznych nagród. Nie zna smaku kawy.

Man of reconaissance. Professor at the Faculty of Physics University of Warsaw particularly interested in quantum physics. An acclaimed photographer, a creator of the unique “dragan style” in post-production, and a filmmaker. The winner of many national and international awards. Never tasted coffee.

This talk was given at a TEDx event using the TED conference format but independently organized by a local community. Learn more at http://ted.com/tedx

Importowane z Youtube

49 thoughts on “Mechanika kwantowa i upadek starej fizyki | Andrzej Dragan | TEDxPoznan

  1. clou tego problemu jest myślowy eksperyment Heisenberga. Sam fakt obserwacji wprowadza tak duże zmiany w obserwowanym systemie, iż nie wiemy praktycznie nic o tym systemie. Już przed Heisenbergiem wielu fizyków operowało pojęciem "obserwowalność". Geniusz Heisenberga dał odpowiedź na to, jaka jest skala nieoznaczoności. Tu znów pojawia się stała Plancka ΔP*Δx>h/(4π). Wykład pana Andrzeja dobitnie to wykazał.

  2. Wszyscy podniecają się mechaniką kwantową – dlaczego? Bo jej nie rozumieją. Cieszymy się jak male dzieci z nowej zabawki. Według badań zakłada się, że foton ma zawsze taką samą moc i jest w stanie dotrzeć na najdalszych części wszechświata. Powstają zatem teorie o wpływaniu na siebie fotonów czyli, że gdzieś we wszechświecie jest drugi foton posiadający informację tego pierwszego. A co jeżeli tego drugiego fotonu już nie ma? Po prostu zniknął, został wchłonięty przez materię? Przecież jeżeli zapalę jakąś żarówkę w moim domu to czy światło z mojego domu dotrze do krańca wszechświata? No to jest przecież totalna bzdura. A tak należało by wnioskować jeżeli założymy, że foton jest energią, a energia jest niezniszczalna. A co jeżeli zostanie wysłany foton, a źródło zostało już dawno zniszczone, nie funkcjonuje? To co szukamy czegoś czego już nie ma?

  3. Po śmierci, gdy spotkam Boga osobiście, zapytam go o dwie rzeczy. Po pierwsze – jak skwantować grawitację, a po drugie – jak matematycznie opisać turbulencję. Może zna odpowiedź na pierwsze pytanie, ale na pewno nie odpowie na drugie – Werner Heisenberg.

  4. Najprostszym wyjaśnieniem mechaniki kwantowej jest ,, wszystko co wytwarza jakiś ruch czyli się kręci, przemieszcza, wytwarza energię i ta energia nie znika.Ale oczywiście tyle ilu naukowców tyle interpretacji ja słyszałem taką interpretację prof. Z AGH KRAKÓW.POZDRAWIAM WSZYSTKICH.

  5. "co powoduje, że fotony decydują się odbić albo przejść przez kawałek szkła, mechanika kwantowa udziela odpowiedzi – nie ma żadnego powodu"
    A może decyduje o tym prosta rzecz – budowa wewnętrzna tego kawałka szkła, przecież niektóre szkiełka przepuszczają więcej a niektóre mniej fotonów. A mechanika kwantowa nie zajmuje się wcale tym. Nie pasuje jej to do wzorków. Czyli cała teoria jest funta kłaków warta. Przykre dla naukowców co całe życie zawodowe poświęcili na układanie wzorków a potem szukanie czy te ułożone wzorki mają jakieś odbicie w rzeczywistości.

  6. Przecież jak foton jest cząstka światła a nie ma większej prędkości od światła to jak w tym eksperymencie ci obserwatorzy maja być podstawieni w ostatniej chwili ? Staram się zrozumieć

  7. może foton przechodzący przez szkło "odrywa" od siebie/"emituje" "mini cząsteczki" , które nie pozwalają kolejnemu fotonowi "przejść" przez szkło, więc odbija się od niego i tak w kółko na okrągło?

  8. Czyli prawdopodobieństwo ma postać falową. Każdy detektor powoduje kolaps funkcji falowej, bo tylko w ten sposób może dokonać detekcji, fotony nie świecą. Fotony nie są samolocikami, które mają okienka, albo powierzchnie od której może odbić się … foton. Nie ma niczego, co by pozwoliło na detekcję propagującego fotonu, dopiero załamanie funkcji falowej pozwala na jego detekcję… czyli uzyskanie informacji na temat jego położenia.

  9. Pytanie: czy foton po przejsciu przez szklo nie "nabywa cechy" powodujacej ze w nastepnej probie przejscia przez szklo powoduje to że się "odbija" wowczas w następnym kroku by ja tracil i znow przechodzil…. wyjasniloby to w jakis sposob interferencje niepodzielnego fotonu samego z soba.

  10. Nie przystoi – w epoce cyfrowej – admin. TED takie niechlujstwo …>!!!???!!! jak ten ERROR, 2-krotnie w plakacie imprezy : ….> ' Man of """??? reconaissance ….?????. Doktor habilitowany fizyki specjalizujący się w relatywistycznej teorii kwantowej; ceniony fotograf, twórca niepowtarzalnego stylu w cyfrowej obróbce fotograficznej i filmowiec. Zdobywca wielu krajowych i zagranicznych nagród. Nie zna smaku kawy. '

  11. "Porcja energii" już samo to świadczy o miganiu się w temacie. Pytanie: dlaczego ta porcja jest niepodzielna? Czy na pewno jest niepodzielna? Może czegoś nie wiemy o niej? NIE!! tu jest pewnik i już mamy krasnala w ogrodzie a z nim się nie dyskutuje. Nieprawdaż?

  12. Wygląda to tak, jak wszystkie cząstki elementarne [zwłaszcza fotony] były jasnowidzami, wiedziały co je czeka, czy "zginą" w detektorze, czy się odbiją. Może w przyszłości wokół fotonu odkryjemy np. jakieś pole fotonowe, które to odpowiada za te magię jasnowidzenia (na wzór pola magnetycznego wokół przewodnika w obwodzie elektrycznym). Foton nie ma masy, więc jest taką zbieraniną/porcją energii, więc w jakiś sposób zwiedza wcześniej wszystkie możliwe drogi, w żargonie IT robi "traceroute" i "ping". Może to pole fotonowe nie jest wykrywane w detektorach a tylko złapany foton, że tak powiem właściwy. Ciekawe, jak da radę całkowicie badać w przyszłości coś bardzo energetycznego jak my ludzie bazujemy głównie w eksperymentach na realnych obiektach, posiadających masę.

  13. Oezu. Przecież to proste. W dowolnej chwili obserwacji, obserwowany obiekt może istnieć w trzech stanach. Jako obiekt fizyczny (np. foton który widać bo świeci) lub informacja (też widać bo istnieje) lub w obu stanach jednocześnie, jako obiekt fizyczny i informacja. I myli się Pan Profesor, istnieje prędkość większa od światła. Jest to informacja – zmiana stanów kwantowych. Foton nie wie czy w danej chwili jest w pozycji stanu informacji czy w stanie fizycznym. Moment obserwacji nadaje jeden z tych trzech stanów. Ponieważ informacja jest potwierdzeniem stanu fizycznego i odwrotnie. Przy znacznych odległościach takiego eksperymentu, należało by porzucić stałą określającą czas. Uznać czas za pojęcie względne. Przekonstruować całą fizykę, bo ta którą się posługujemy od X czasu dotyczy tylko i wyłącznie ściśle określonych warunków w których dokonujemy obserwacji. Tu i teraz. Ale tam, np. w pobliżu gwiazdy 10.000 razy większej od Słońca, fizyka lokalna jest zupełnie inna. Światło może stać w miejscu, a czas zachowywać się jak fala świetlna. Może tak się dziać poniżej horyzontu zdarzeń.

  14. Owszem mechanika kwantowa jest dziwna. Ale! Czy szkło nie składa się z atomów? I orbitujące elektrony nie oddziałują na fotony i vice versa? Czy nie może być tak że część fotonów przelatuje przez przestrzeń między atomami i przechodzi a część odbija się od elektronów dając efekt lustra i nagrzewając przy tym szybę?

  15. Zajeb…y filmik. Rozumiem fizyke kwantowa a tych pozostalych Pitagorasow i Einsteinow niestety nie.
    Wg. mnie Dragan lepiej i prosciej to tlumaczy od Meissnera.
    Chociaz ten drugi tez ma swoje racjie.
    Dragan vs Meissner = 1:0 dla Dragana za, przetlumaczenie wiedzy, a nie dla madrych slowek,.

  16. Dzień dobry.

    Zastanawia mnie kwestia zmiany podejścia przy dokonywaniu tego eksperymentu.

    Zapewne słyszał pan o eksperymencie pewnego naukowca z Japonii który zamrażał wodę i potem obserwował wygląd powstałych kryształków pod mikroskopami. Jedyną zmienną podczas dokonywania tego doświadczenia była intencja naukowca podczas zamrażania wody. W momencie gdy naukowiec wysyłał same pozytywne myśli, kryształki wody nabierały pięknego, symetrycznego, jak sama nazwa wskazuje kryształowego ale wyglądu. Natomiast przy negatywnych myślach kryształki przybierały różne nieokreślone wręcz bałaganiarskie formacje.

    I tu powstaje moje pytanie : A może by spróbować w podobny sposób wpłynąć na fotony i intensywnie starać się myśleć o docelowym miejscu końca jego wędrówki. Może dało by się sterować takim fotonem za pomocą myśli.

    Pozdrawiam serdecznie.

    PS: wiem że komentarze na forach są czytane w minimalnym procencie tym bardziej gdy widzę 1429 komentarzy ale mimo tego chciałbym uzyskać jakąkolwiek odpowiedź od pana Andrzeja.

  17. Czy są może jakieś inne doświadczenia, które również pokazują skomplikowanie mechaniki kwantowej (podejrzewam, że ludzie starają się coś konstruować)? Niekoniecznie z jednym fotonym czy interferometrią.

  18. Intuicja podpowiada mi, że za całym tym paradoksem cząsteczkowo-falowym stoi sposób postrzegania przez nas rzeczywistości. Tak naprawdę nie ma żadnego paradoksu, nic nie jest cząstką i nic nie jest falą jednocześnie w zależności od eksperymentu. Nie bierzemy w fizyce pod uwagę, że Wszechświat ma naturę transcendentną, czyli inaczej mówiąc duchową, Wszechświat podlega prawom duchowym. Człowiek ma w mózgu wbudowany ośrodek, który odpowiada za tę sferę rzeczywistości, dzięki czemu możemy w ogóle o tym mówić. Rzeczywistość na poziomie kwantowym jest rozmyta i podlega innym prawom, dopóki nie stanie się coś co "zmaterializuje" ją, spowoduje że coś "stanie się", zawężając obszar poszukiwań, zwiększając prawdopodobieństwo znalezienia, a tym czymś jest świadomość. Chciałbym postawić tutaj hipotezę że cząstki elementarne jako byty posiadają swego rodzaju świadomość, ale żeby nie zostać wyśmianym to uszczegółowię, że ta świadomość jest bardzo prymitywna, to nie są istoty żywe :-), są bytami istniejącymi na bardzo niskim poziomie, kierują się nie tylko prawami materialnymi ale także duchowymi, są wrażliwe na zajście pewnych okoliczności dopasowując się do nich, oczywiście zgodnie z prawami którym podlegają. Do tych praw ze sfery transcendentnej nie mamy dostępu, bo ich nie odkryliśmy, dlatego widzimy paradoks i nie możemy zrozumieć dlaczego coś zachowuje się inaczej w zależności od okoliczności. Foton jest falą, ale jest to fala rozmycia bytu w rzeczywistości, na poziomie kwantowym jest w wielu miejscach na raz, ale posiada jedną świadomość, kiedy ustawiamy detektor za pierwszym lustrem on już to wyczuwa i "wie" że przejdzie przez świadomość i dopasowuje się do mechaniki klasycznej, po przejściu przez "świadomość", kiedy wie że ślad po nim zaginie być może znowu się rozmywa, zachowując się jak fala. Rozważając eksperyment na poziomie kwantowym należy brać pod uwagę nie tylko prawa fizyki materialnej, ale eksperyment rozważyć należy także pod kątem praw fizyki duchowej i tu jest całe clou.

  19. Czy jeśli podglądamy drogę fotonów to one wtedy docierają raz do jednego detektora raz do drugiego czy tak jak w przypadku gdy nie podglądamy tylko do jednego detektora na końcu?

  20. Mechanika dla robotnika. TEDEX to taki drugi Watykan gadają żeby gadać. Bergoglio KOD ASCII 666 żywy na Sąd Ostateczny na placu tak zwanego "św". Piotra albo całkowity RESET Ziemi tej Ziemi. Dla tych co nie mają wyobraźni są różne filmidła np. Pojutrze, 2012… Bóg Słońce nie przepuści was w Nową Erę z satanistycznymi religiami synagogi i Watykanu ( III zakamuflowana synagoga )

  21. Nawiązując do ostatniego zdania wykładu chcę nadmienić, że sposób Pana prezentacji jest właśnie arogancki. Opowiadając o tych zjawiskach jest Pan tylko i wyłącznie historykiem fizyki. Pan tego nie odkrył, zrobili to inni. Więcej szacunku dla cytowanych w czasie wykładu odkrywców, którzy poświęcili tym zagadnieniem całe życie, więcej skromności a może więcej Melisy.

  22. Fotony nie uderzają w szkło. Gdyby tak było to szkło dałoby się podzielić na kawałki wielkości fotonów a to byłoby możliwe tylko wtedy gdyby szkło było ośrodkiem ciągłym także w skali fotonów a przecież szkło, jak każda materia jest zbudowane z atomów które z kolei składają się głównie z niczego. Maleńkie jądro otoczone elektronami o których nie wiadomo gdzie w danej chwili są i co się z nimi dzieje. Jak wygląda samo zjawisko "zderzenia", co się wtedy dzieje, co się zderza z czym? Tak naprawdę foton zbliża się do nie wiadomo do czego, gdy się zbliży to dzieje się coś o czym nie wiadomo nic a potem odlatuje albo leci dalej. Skąd zresztą ta pewność że foton który "uderzył" w szkło i foton który "odbił" się od szkła to ten sam foton? Ktoś to sprawdził, zmierzył? Co to w ogóle jest foton? Jakie ma wymiary, kształt, jaką ma sztywność, jak się zachowuje, na czym polega to "zderzenie" i "odbicie"? Fizyka kwantowa zakazuje stawiania takich pytań. Kto takie pytania stawia jest automatycznie eliminowany z dyskusji jako nieuk i heretyk. Tak naprawdę to nic nie wiadomo. Wszystko to tylko przypuszczenia, spekulacje i bajki. Całą tą opowieść można w skrócie ująć w ten sposób: nie wiadomo co zbliża się do nie wiadomo czego i wtedy dzieje się nie wiadomo co . Taka jest współczesna fizyka. Jest tak samo bliska prawdy jak kiedyś kryształowe sfery po których poruszały się gwiazdy i planety zataczając epicykle.

Dodaj komentarz

mersin escortmersin escort Zadzwoń do nas!