Loading…

Mechanik Warszawa

Serwis Sprzętów i Pojazdów w Warszawie
Kontakt Mechanik i Elektryk

35 thoughts on “Passat B5 Fl 1.9 TDI za 2000 zł Igiełka

  1. Film ma na celu pokazać niektórym osobom jak kupują auto za swoje wszystkie oszczędności, ja na takie wydatki byłem przygotowany, i chciałem go zrobić abym mógł jeździć pewnie.
    Niestety wiele osób by się troszkę podłamało, ale pamiętajcie, kupując auto zostawcie Sobie rezerwę na nieprzewidziane wydatki, lepiej kupić coś troszkę starszego, ale jeździć później sprawnym autem. Pozdrawiam

  2. Wkrótce będę sprzedał passata B5 2002rok 130km przebieg 400tys nowy rozrząd ,wszystkie wachacze tacze klocki amorki wszystko ma nowe wymieniłem bo kupowałem części za grosze bo pracuje w firmie mechanik wulkanizacji

  3. Pierdolisz głupoty . Ja właśnie kupiłem z 2003 roku od mojej mamy koleżanki która ma ok 60 lat i mam dosłownie wszystko porobione , udokumentowane . Pani była druga właścicielka od nowości . Pierwszy właściciel miał go 9 lat i ona 9 lat . Zapłaciłem jej 5200 zł . Rozrząd zrobiony , oleje , filtry , dwumasa , tarcze , klocki , pompa wspomagania , turbo zregenerowane , passa ok prowadzi się jakby wyjechał z fabryki . Ogólnie auto przygotowane na trasę do Holandii . Zbiera się zajebiście , od 3tys RPM wpierdala w fotel . Przebieg autentyczny 362tys .

  4. A ja kupiłem za 3k od jakiegoś dziadka przedlifta 1.9 110 na zwykłej pompie wymieniłem końcówki przegub łożysko i opony i auto w super stanie rdzy nie ma klima mrozi i jest zajebiscie czasami można znaleźć fajne auto za niskie pieniądze

  5. elegancki odcinek. jak się komuś passeratti nie podoba to niech kupuje i inwestuje w najnowszego elektrycznego mercedesa za pół miliona pln i won na inny kanał

  6. ja mam 90km na na rotacyjnej bez dpfu bez dwumasy spalanie w trasie 4.9 jak latam do 100kh i to w golfie viarant 4 – nie wyobrazam sobie przesiadki na innego diesla raczej jak sie auto rozbije bo silnik igla na 10 000km dolewam okolo 200 ml oleju blachy w miare zdrowe bez ingerencji sadze ze jeszcze 5-8 lat przeglady bede przechodzil jak zardzewieje oddam na zlom

  7. Kupilem nie passata a lagunę II z Niemiec za 2tys zł. Z rejestracją wyniosła mnie lekko ponad 3 tys zł i nic jeszcze w niej nie robilem poza wymianą oleju w skrzyni i w silniki i filtrami.

  8. Nowy Passat kosztuje ok 100tys tu kupujesz za 6 tys hmmm cóż tu wymagać. 90 procent ,,Januszy,, chce auta za 6 tys które jest jak nowe. K….a mać tak się nie da. Sami prosicie sie o cofanie liczników i robienie z gówna bata.

  9. Kupiłem takiego za 5500 zł w automacie. Wsadziłem w niego około 3500 na dzień dobry. 600 zł olej w skrzyni + 300 zł olej i filtry w silniku + 700 zł za turbo + pozycjoner skrzyni biegów 250 zł + wielowachacz 1000 zł + regeneracja tylnych zacisków 50 zł + klima 250 zł
    Wszystkie naprawy robiłem samemu, turbo jeszcze jezdziło ale gwizdało więc zapobiegawczo wymieniłem wielowachacz pukał a ze skrzynią siedziałem 3 dni bo okazało się że kable pod dywanikiem pasażera skorodowały i nie było przejścia (komputer pokazywał pozycjoner przez co został wymieniony niepotrzebnie). Osobiscie jestem zadowolony z zakupu bo mam za 10 tysi auto praktycznie we full opcji (brakuje tylnych foteli grzanych a przód jest sterowany manualnie a nie elektrycznie) w pełni sprawne którego jestem w miarę pewny. Zrobiłem już nim 50k km. I jedyne co wyskoczyło teraz to wyciek oliwy( który usunę przy okazji wymiany oleju w silniku) oraz awaria klapki paliwa (włącznik) naprawa 20 zł. Poprzedni właściciel moim zdaniem sprzedał go bo skrzynia przerosła. Miał wymienione klocki, tarcze, wiskoze, egr, chłodnice (obie) i palniki xenonowe przez poprzedniego własciciela. Myślę że gdybym miał za wszystko płacić mechanikowi to by nie miało sensu. Ale oglądałem wiele samochodów i nie tylko passaty w przedziale 5-15 (miałem maks budżet 15k) i wszystkie miały mankamenty które je wykluczały, bo albo były maksymalnie rozwalone że nie było już czego naprawiać, albo ludzie chcieli 15k za auto w którym skrzynia była do naprawy. Widzę że ty też jesteś swiadomy stanu tych samochodów i nie płaczesz że trzeba je naprawiać 🙂

  10. Ja miałem Passata z 98r.Wymieniane było wszystko na czas.Przejechane 470 tyś km.Palił przy -20 na pół obrotu.Sprzedałem bo zaczął gnić.Kupił gość od sklepu budowlanego z mojego miasteczka i samochód jeszcze jeździ ma ponad 500tyś najechane.Prawda jest taka że jak go sprzedałem to miałem problem co po nim kupić😁

  11. Ja mam swojego juz 12 lat i powiem wam ze bardzo wdzięczne auto. Nie urywa dupy, ale mozna duzo kasy sobie zaoszczędzić, ja jeżdżąc passatem zaoszczędziłem sobie 15tys zł przez 3 lata i kupiłem sobie za to motocykl 🙂

  12. Ten przebieg to bajka, w D diesle praktycznie nie stygną. Spokojnie ma 500-600 tys, ale za 12-15k kupiłbyś taki sam szrot. W naszym pięknym kraju jest pełno oszustów i jeśli nie masz dobrego znajomego handlarza to lepiej używki nie kupować, albo kupić i ładować kasę.

  13. A co do chipa można robic śmiało większą moc tylko trzeba umieć operować gazem i mieć pojęcie o dieslu. Ja w starym volvo v70 2.5 tdi d5252t miałem 190koni i 400nm, w serii 140loni 290nm i sprzęgło oryginalne. Można było łatwo zajeździć sprzęgło ale auto służyło caky czas. Nie dalej w papę poniżej 2.2 tys o jest ok. Wiem w passacie inna bajka bo motor inny od 1.3 tys ciągnie temu dwu asy padaja jak muchy. Inna liga 5 cylindrów w volvo Audi czy bmw r6. Pozdrawiam milosnikow motoryzacji

  14. Kupiłem dzisiaj B5 2002 FL 130 automat, dpf egr na miejscu, szyby w prądzie grzane dupy, do wymiany klapa i błotnik prawy przód, środek czarny na welurach, 15 stalówka oc na 3 miesiące, duże radio z navi, a całość za całe 1200 zł i jeszcze 4 stalówki na oponach 😛

Dodaj komentarz

mersin escortmersin escort Zadzwoń do nas!