23 thoughts on “Rzeczoznawca samochodowy – sprawdzenie samochodu przed zakupem 1#Sprawdzenie auta bez narzędzi”

1. Kupiłem
   citroena C5 03r
   Opony przód łyse
   Kołpaki od Mercedesa
   Silnik cały w oleju …
   Ale silnik chodził jak zegarek
   Lakier oryginalny
   Lampy szyby tak samo
   Zawieszenie hydro na 5
   Skrzynia i sprzęgło ciche
   Aaa klima działająca
   I jak nie brać za 2300zl 😉

   Odpowiedz

2. Stan techniczny by określi pierwsze trzeba przejechać minimum 50 km . A nie 10km .

   Odpowiedz

3. Grubciu daj sobie spokój?

   Odpowiedz

4. To ten typek od zachara?

   Odpowiedz

5. Uwielbiam to miejsce w Gdyni 😁

   Odpowiedz

6. Co to ta etykieta butli gazowej z datą homologacji, to mówi rzeczoznawca samochodowy? Należałoby chyba powiedzieć o tabliczce znamionowej zbiornika
   która znajduje się w tym przypadku pod obudową gazoszczelną, pod wielozaworem.

   Odpowiedz

7. Bardzo przydatny film i rzeczowy. Pozdrawiam

   Odpowiedz

8. Ja pierdole rozumiem obejrzeć auto, ale tak się bawić jak prowadzący to można przy zakupie auta za kilkadziesiąt tysięcy złotych, a nie przy starych klamotach za 3 tysie jak ten clio… Potem przyjedzie ci do 20 letniego punto za parę groszy dwóch kolesi z czujnikiem lakieru, oglądają 2 godziny a koniec końców i tak nie kupią, bo ma rysę na drzwiach

   Odpowiedz

9. Szukanie dziury w uzywanym auciie. Nowa chłodnica itd, to plus że zostało to wcześniej zrobione!. Należy się cieszyć! Ale jak autor chce egzemplarza z tej daty bez wymiany niczego , hmmm to spoko,

   Odpowiedz

10. Nie zgodzę się że brak wygłuszenia świadczy o wypadkowości pojazdu – akurat moje zjadła kuna

    Odpowiedz

11. W Polsce kupowanie używanego auta (czasami też i nowego), to niczym chodzenie z zawiązanymy oczami po polu minowym.

    Odpowiedz

12. Miałem solidnie posprzątać przed sprzedażą ale chyba sobie daruję 😁

    Odpowiedz

13. Nie zgodzę się z tym że nie trzeba auta sprawdzać przy wyższych prędkościach. Wiele skrzyń automatycznych sprawdza się w ten sposób, ze trzeba podjąć próbę rozpędzenia auta do 200km/h aby ocenić sprawność skrzyni. Ponadto warto kupić sobie lampkę inspekcyjna do lakieru. Są przypadki gdzie odcień lakieru jest dobrany bardzo dobrze, ale rozni się strukturą i widać to na maksa gdy przyświeca się lampką, gdy auto jest w cieniu lub gdy jest noc. Nie powiedział Pan nic o zweryfikowaniu spodu auta, jest też jest tak że historię dzwonu, można odkryć patrząc na spód auta. Podjechsc sobie na najblzsza stacje diagnostyczna i obejrzeć auto od dołu, czy nie ma kitu, jakiś śladów nowej konserwacji smarowanej fragmrntami, czy auto nie jest pognite, czy nie ma śladów szorowania podwoziem przy wypadku, oraz czy nie ma wycieków z silnika, przekładni kierowniczej, układu wspomagania, czy chłodniczego. Trzeba obejrzeć też dół chłodnicy klimy,czy nie ma zielonego osadu bo to siwdczy o nieszczelności. Nie powiedział Pan te zo tym że warto popatrzeć na śruby mocujące drzwi, błotniki, maskę, czy nie ma na nich świeżych śladów klucza. Trzeba sprawdzić czy drzwi, chodzą lekko czy któreś stawiają duzo opór. Czy nie ma śladow zaszywania siedzeń po strzale poduchy. Czy nie jest wyjęty brzpiecznik poduszki powiettznej. Trzeba zajrzeć pod dywaniki, czy nie jest pod nimi mokro, to może świadczyć i dziurach w ścianie grodziowej lub nieszczelnosci nagrzewnicy. Warto zwrócić uwagę czy na przednim pasie są oryginalne naklejki. Warto wykupić sobie raport AuroDna sprawdzic historię wypadkową w bazie. W trakcie jazdy wjechać na większy plac/parking skręcić mną maska koła w prawo i na 2 biegu mocniej przygazowac, żeby zobaczyć czy nie strzela jakiś przegub. To samo powtórzyć przy skręcie w lewo. Zahamować na ręcznym, z małej prędkości i zobaczyć czy linki puszczajądo końca czy zacisk nie jest zapieczony. Jeśli jest, to będzie czuć zapach palonej gumy z klocka hamulcowego i koło będzie gorące. Trzeba posłuchać na równym asfalcie, czy coś nie huczy, bo to może by od opon ale też od kończącego się łożyska.

    Odpowiedz

14. Dziękuje ślicznie, tyle sie nauczyłam w zaledwie 20 minut! Zrobiłam notatki ponad strona a4 wyszła, zrobie sobie bullet points, wydrukuję i wprawie w specjalną teczkę. Załoze moje nauczycielskie okulary przy kolejnych ogledzinach, nie bede juz zadawac pytan xd

    Odpowiedz

15. Mam pytanie czy jak w aucie jak kupuje się np w komisie to powinna być książka serwisowa , i też się zdążyłem ze w fordzie focus hb 2011 nie ma książki ani koła zapasowego czy to tak ma być

    Odpowiedz

16. zbyt wyczyszczony samochod, to normalne! ludzie kupuja oczami wiec normalna zecza jest to ze doprowadza sie go do stanu wizualnie jak najlepszego

    Odpowiedz

17. Jazda z zasilaniem gazowym i z zasilaniem benzynowym.

    Odpowiedz

18. Doktorze kolumnę Mc Phersona wymawiamy "mak Fersona", nie zaś " mak Persona ". Podobnie jak Pharmacy – wymawiamy Farmasi, a nie Parmasi.

    Odpowiedz

19. Po co nam to, jeśli chcemy kupić 10- letni samochód, sprowadzony z zagranicy i oferowany za parę tysięcy złotych?
    Tego typu zastrzeżenia do nowego samochodu, odbieranego od dealera, z pewnością go dyskwalifikują, ale przy starym samochodzie, który jest nam potrzebny, żeby dojechać do pracy, to są to sprawy pomijalne. Mogą jedynie rzutować na cenę zakupu.

    Odpowiedz

20. Nieco sceptycznie patrzę na ludzi, których twarz zajmuje mi połowę ekranu, a policzki zasłaniają uszy.

    Odpowiedz

21. Pierdolisz Pan ja zawsze swoje auta oddawałem na car detalig przed sprzedażą .Żeby klient nie mógł oderwać od niego oczu i żeby pamiętał jak pojedzie oglądać inne auta że ten wcześniej to igła był.I zawsze ten sam klient wracał który był pierwszy żeby kupić.Więc gadanie że auto które się błyszczy to szrot stuknij się w głowę.

    Odpowiedz

22. hehe "luz pionowy" drzwi mnie rozłozył na łopatki:D listwy w renault odchodzą od patrzenia na nie, więc lepiej wiedzieć coś o oglądanym modelu. w starym clio lakierowane nadkole czy drzwi – to coś strasznego??

    Odpowiedz

23. Mam wrażenie ze im bardziej rozje***y samochód tym lepiej:) Zaczynam docenia swoja fure

    Odpowiedz